Podczas ostatniej sesji nadzwyczajnej pod obrady Rady Miasta Kielce trafił pakiet projektów uchwał w sprawie przejęcia przez Miasto Kielce 72 proc. akcji spółki Korona za symboliczną złotówkę od niemieckiego partnera. Radni wyrazili na to zgodę, a to oznacza, że miasto znów stanie się jedynym właścicielem klubu.
W czteroosobowym klubie radnych Bezpartyjni i Niezależni nie było jednomyślności podczas tego głosowania. Mimo to w ciągu kilku dni Katarzyna Suchańska, Kamil Suchański, Joanna Winiarska i Maciej Bursztein stworzyli "Dekalog dla Korony Kielce", czyli zestaw dziesięciu propozycji dotyczących poprawy funkcjonowania Korony Kielce jako spółki będącej w 100 proc. własnością kieleckiego samorządu.
- W interesie Kielc jest pilne zbudowanie nowego i optymalnego modelu zarządzania klubem oraz nadzoru nad wszystkimi procesami, które zachodzą w spółce – mówi Katarzyna Suchańska, przewodnicząca klubu radnych BiN. – Miejska spółka musi funkcjonować według określonych standardów: transparentność, realizacja celów sportowych i biznesowych, optymalizacja strony kosztowej i maksymalizacja obszaru przychodów. Wprowadzenie tak pojętej kultury biznesowej może przyspieszyć moment odcięcia finansowej pępowiny łączącej Miasto Kielce ze spółką poprzez pozyskanie strategicznego inwestora – dodaje Kamil Suchański, przewodniczący Rady Miasta Kielce.
Wśród propozycji opracowanych przez radnych z klubu Bezpartyjni i Niezależni są m.in.: trener jednocześnie dyrektorem sportowym, jednoosobowy zarząd klubu z obowiązkiem zatwierdzania istotnych kontraktów przez radę nadzorczą, społeczna pięcioosobowa Rada Nadzorcza (dwóch przedstawicieli z rekomendacji największych sponsorów i po jednym z rekomendacji Rady Miasta, prezydenta Kielc i stowarzyszenia kibiców), otwarty konkurs na prezesa zarządu, planowanie i realizacja zrównoważonego budżetu, szeroka akcja promocyjna dotycząca sprzedaży karnetów, w przypadku braku nowego inwestora strategicznego dokonanie emisji minimum 10 proc. akcji za cenę minimum miliona złotych, a nawet wprowadzenie Korony na giełdę.
- Korona Kielce może być sprawnie funkcjonującą machiną sportową i biznesową, ale pod jednym warunkiem: że dokona się wreszcie szeroka i głęboka profesjonalizacja w obszarze zarządzania i nadzoru właścicielskiego nad spółką. Nasze propozycje zmierzają właśnie ku temu – podkreśla radna Joanna Winiarska.