Spis treści
- Miasto na "dużym poziomie gotowości"
- Spór o parking
- Czy powstanie podziemny parking?
- Rewitalizacja Placu Wolności. Jaki zakres robót?
- Dostali unijne pieniądze
Miasto na "dużym poziomie gotowości"
Zastępca prezydenta Kielc Łukasz Syska zapowiedział w środę, że w lipcu planowane jest wyłonienie kancelarii doradczej, która pomoże w przeprowadzeniu procesu wyboru partnera prywatnego. Jak wyjaśnił, do końca roku – w wariancie optymistycznym – możliwe byłoby zawarcie umowy z inwestorem. Mniej optymistyczny harmonogram zakłada, że partner zostanie wyłoniony w ciągu roku.
- Jesteśmy na dużym poziomie gotowości. Dysponujemy ważnym pozwoleniem na budowę, które będzie wymagało korekt pod kątem funkcji schronowej – powiedział Syska. Chodzi m.in. o zmianę technologii budowy stropów, by spełniały wymagania dotyczące budowli ochronnych.
Samorząd chciałby, by od pierwszego dnia po podpisaniu umowy z wykonawcą możliwe było rozpoczęcie robót ziemnych i jednoczesne opracowanie zmian projektowych.
Spór o parking
Budowa parkingu pod placem Wolności była rozważana przez ponad dekadę jako część szerszego projektu rewitalizacji tego obszaru oraz przyległych ulic. Już za kadencji prezydenta Wojciecha Lubawskiego zakładano realizację inwestycji w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Ostatecznie jednak ani za jego urzędowania, ani później – za kadencji Bogdana Wenty – nie udało się pozyskać prywatnego inwestora.
Podczas kampanii wyborczej Agata Wojda zaproponowała zmianę podejścia – zamiast budowy podziemnego parkingu pod Placem Wolności, zapowiedziała powstanie naziemnego parkingu wielopoziomowego przy Kieleckim Centrum Kultury, oddalonym o około 300 metrów. Według analiz zespołu prezydentki, realizacja takiego obiektu byłaby tańsza i bardziej atrakcyjna dla potencjalnych partnerów.
Propozycja spotkała się jednak z krytyką m.in. ze strony części przedsiębiorców prowadzących działalność w rejonie Placu Wolności. Wskazywano, że planowana rewitalizacja placu – zakładająca jego funkcje reprezentacyjne, rekreacyjne i wypoczynkowe – wiązałaby się z całkowitym wyłączeniem tego terenu z możliwości parkowania.
Czy powstanie podziemny parking?
Zwolennicy budowy parkingu pod placem, w tym część radnych, argumentowali, że oprócz waloru komunikacyjnego obiekt mógłby pełnić również funkcje ochronne, służąc jako miejsce schronienia w sytuacjach kryzysowych.
Ostatecznie - jak poinformował Syska - zdecydowano o tymczasowym zawieszeniu projektu przy KCK i powrocie do koncepcji parkingu podziemnego. Rozpoczęto także ponowne poszukiwania partnerów biznesowych.
Zastępca prezydentki Kielc dodał, że zainteresowanie inwestycją wyrażają dwie duże międzynarodowe firmy specjalizujące się w zarządzaniu parkingami. Niewykluczone, że ich udział w postępowaniu przetargowym miałby nie tylko związek z tą konkretną inwestycją, ale również z planami miasta dotyczącymi budowy kolejnych parkingów m.in. w pobliżu Świętokrzyskiego Centrum Onkologii.
Rewitalizacja Placu Wolności. Jaki zakres robót?
Projekt przewiduje, że inwestor prywatny będzie odpowiedzialny zarówno za budowę parkingu, jak i za rewitalizację placu Wolności oraz okolicznych ulic. Zastępca prezydenta wyjaśnił, że samorząd chce tak zaplanować zadanie, "by partner prywatny zrealizował kompleksowo oba elementy: parking i przestrzeń publiczną nad nim".
Rewitalizacja placu obejmie m.in. przebudowę płyty, nowe nasadzenia, stworzenie stref wypoczynkowych, plenerowej sceny oraz uporządkowanie i ujednolicenie nawierzchni pobliskich ulic. W projekcie przewidziano także wprowadzenie rozwiązań ekologicznych – ogrodów deszczowych i roślin użytkowych.
Dostali unijne pieniądze
Plac Wolności ma zyskać nowe funkcje: reprezentacyjną, rekreacyjną oraz wypoczynkową. Przestrzeń ma być dostępna zarówno dla mieszkańców, jak i instytucji – m.in. Muzeum Zabawek i Zabawy, które będzie mogło korzystać ze sceny plenerowej do organizacji wydarzeń.
Jak poinformowała w środę marszałek województwa świętokrzyskiego Renata Janik, zarząd województwa podjął decyzję o dofinansowaniu rewitalizacji placu. Wsparcie z funduszy unijnych ma wynieść 37 milionów złotych, z czego ponad 33 mln pochodzą z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, a niemal cztery miliony złotych z budżetu państwa.
Polecany artykuł:
