Za Koroną Kielce ostatnie starcie w 2024 roku. W poniedziałek na Exbud Arenie Żółto-czerwoni zmierzyli się z Pogonią Szczecin. Wyżej notowany rywal, uchodził za faworyta tej potyczki. Korona potrafiła się jednak przeciwstawić i zakończyć rundę jesienną zdobyciem jednego punktu.
Korona musiała sobie radzić bez Pau Resty, Yoava Hofmeistera. Obaj pauzowali za żółte karki, natomiast Pedro Nuno zmagał się ostatnio z wirusem, dlatego zajął miejsce tylko na ławce rezerwowych.
W szeregach Żółto-czerwonych do dyspozycji był Mariusz Fornalczyk, czyli piłkarz doskonale znany Pogoni Szczecin. Właśnie z tego klubu, młodzieżowy reprezentant Polski trafił do Korony na początku tego roku. W poniedziałek wraz ze swoim zespołem, kreował kilka niezłych okazji, ale żadna z nich nie zakończyła się golem.
Poniżej zapis relacji na żywo prosto z Exbud z Areny.
Korona Kielce - Pogoń Szczecin
Korona Kielce - Pogoń Szczecin 0:0 (0:0)
Korona: Dziekoński - Zwoźny, Zator, Smolarczyk, Trojak, Matuszewski - Długosz (83' Nagamatsu), Remacle, Strzeboński, Fornalczyk (74' Błanik) - Dalmau (74' Szykawka)
Pogoń: Cojocaru - Wahlqvist, Zech, Borges, Koutris - Ulvestad, Bichakhchyan (69' Paryzek), Przyborek (55' Gorgon), Kurzawa (88' Gamboa), Grosicki - Koulouris
Żółte kartki: Strzeboński - Koulouris, Borges
Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom)
Widzów: 6470
4. min. Mariusz Fornalczyk dynamicznie, w swoim stylu wbiegł w pole karne, ale skończyło się tylko na rzucie rożnym.
8. min. Kilka długich podań z linii defensywy wykonywali piłkarze Korony.
14. min. Niezłe dośrodkowanie Fornalczyka, ale żaden z piłkarz nie zamknął akcji.
15. min. Wiktor Długosz wbiegł w pole karne, szukał partnerów, ale w porę zorientowali się goście. Można było pokusić się o lepsze rozwiązanie.
18. min. Groźny strzał Adriana Przyborka po ziemi, ale piłka minęła bramkę Dziekońskiego.
20. min. Kolejna próba Fornalczyka. Tym razem strzał zza pola karnego wybronił Cojocaru.
22. min. Leo Borges powstrzymał groźne dośrodkowanie i wybił piłkę na rzut rożny.
23. min. Sytuacja stykowa w polu karnym Pogoni. Ucierpiał Kurzawa oraz Długosz, ale sędzia przyznał rzut wolny dla Pogoni
28. min. Pogoń trafiła do bramki, ale sędzia chwilę wcześniej słusznie odgwizdał faul.
33. min. Było groźnie! Kamil Grosicki z pierwszej piłki wyłożył Koulurisowi, ale Grek pilnowany był przez Trojaka. Kapitan Korony utrudnił umieszczenie piłki w bramce.
39. min. Mogło być groźnie. Wiktor Długosz niedokładnie jednak podał w polu karnym.
41. min. Zaskoczył Wiktor Długosz. Piłkarz Korony oddał bardzo mocny strzał z dystansu, ale zdołał obronić Cojocaru.
45+1. min. Sędzia zakończył pierwszą połowę, która zakończyła się bezbramkowym remisem. Spotkanie było dość wyrównane.
46. min. Bardzo szybko chciała zaskoczyć Korona. Akcję zaczął Fornalczyk, zagrał do Zwoźnego, a prawy wahadłowy dośrodkował piłkę w pole karne. Uratowali się jednak goście.
47. min. Żółtą kartką ukarany Koulouris za faul na Strzebońskim.
48. min. Domagała się Korona rzutu karnego za zagranie ręką w polu karnym. Sędzia Piotr Lasyk nakazał grać dalej.
50. min. Atakowała Korona od początku drugiej połowy. Niedokładnie zagrał jednak Długosz do Zwoźnego, przez co akcja spaliła na panewce.
51. min. Matuszewski niemal wkręcił piłkę do bramki bezpośrednio z rzutu rożnego.
54. min. Bardzo długo biegł z piłką Długosz w kierunku bramki. Odegrał piłkę do Dalmau, który kiepsko ją przyjął.
55. min. Po chwili kontra Pogoni, ale na szczęście nikt nie wykończył podania Koulourisa
58. min. Koszmarny błąd defensywy Pogoni! Piłkę przejął Dalmau, pokiwał, odegrał do Długosza, a ten do Remacle'a, ale strzał został zablokowany. Po chwili próbował jeszcze Fornalczyk, ale jego strzał kompletnie nieudany.
60. min. Ostre wejście Borgesa w środku boiska. Faulowany Remacle. Sędzia pokazał żółtą kartkę, choć niektórzy domagali się czerwonej.
68. min. Groźny strzał Długosza, ale pilnował krótkiego słupka Cojocaru, co pozwoliło na skuteczną interwencję.
74. min. Koulouris oddał strzał głową, ale piłka minęła bramkę.
79. min. Groźny strzał Dawida Błanika, ale jednak niecelny.
W ostatnich minutach działo się już niewiele. Przewagę miała Pogoń, ale nie przełożyło się to na konkretne sytuacje. Koronie nie zależało już na atakowaniu bramki gości. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.