Strajk rolników w Świętokrzyskiem. Gnój przed posesjami europosła Adama Jarubasa i starosty sandomierskiego Marcina Piwnika!

i

Autor: MIR live tv- Media Informacje Relacje Gnojowica przed posesją starosty sandomierskiego.

Wideo

Strajk rolników w Świętokrzyskiem. Gnój przed posesjami europosła Adama Jarubasa i starosty sandomierskiego Marcina Piwnika!

2024-05-17 17:13

Protestujący przeciwko sytuacji w rolnictwie mężczyzna wylał gnojowicę przed prywatnymi posesjami świętokrzyskiego europosła Adama Jarubasa oraz starosty sandomierskiego Marcina Piwnika. Od jego działań odcinają się inni, protestujący od miesięcy rolnicy z regionu.

Zdarzenia miały miejsce w czwartek 16 maja. Mężczyzna wylał gnojowicę z pojemników przed prywatnymi posesjami Adama Jarubasa, eurodeputowanego do Parlamentu Europejskiego oraz Marcina Piwnika, starosty powiatu sandomierskiego. Obaj politycy związani są z Trzecią Drogą (tworzą ją: Polskie Stronnictwo Ludowe i Polska 2050 Szymona Hołowni). Pochodzący z powiatu buskiego Jarubas przed laty był również marszałkiem województwa świętokrzyskiego.

Wylewał gnojowicę i nagrywał filmy

W mediach społecznościowych mężczyzna prowadził transmisje na żywo w trakcie wylewania gnojowicy przed posesjami obu polityków. Mówił przy tym, że zawiedli oni rolników, nie bronią ich interesów, nie chcą rozmawiać o ich problemach. PSL jako partię określał mianem "zdrajców polskiej wsi". Oberwało się też premierowi rządu Donaldowi Tuskowi.

Na filmach widać, jak gnój wylewa się z pojemników i płynie ulicami, w rejonie prywatnych posesji Adama Jarubasa i Marcina Piwnika.

Piwnik: szanujmy czyjąś świętość

Skontaktowaliśmy się z Marcinem Piwnikiem, starostą sandomierskim. Potwierdził, że takie zdarzenie - wylanie gnojowicy przed jego prywatną posesją - miało rzeczywiście miejsce.

- Zajmują się tym organa ścigania. Sprawca tego występku pozostawił na miejscu plecak z różnymi notatkami. Apeluję do wszystkich, jemu podobnych adwersarzy - wspierajmy się w inny sposób, rozmawiajmy, ale uszanujmy czyjąś świętość, jaką jest dom rodzinny. Najbardziej na tym ucierpieli moi bliscy - mówił starosta Piwnik w rozmowie z serwisem kielce.eska.pl.

Starosta o sprawcy: kieruje nim polityka i poklask

Starosta sandomierski dodał, że sprawcy przyświecały wyłącznie polityczne cele, nie mające na celu troski o rolnictwo, zaś z jego notatek jasno wynika, kto go inspiruje. - Nie jest rolnikiem, do tego się przyznaje, jego działania mają czysto polityczne i PR-owe podłoże, chodziło mu tylko o nagranie filmiku i zyskanie poklasku - mówi samorządowiec.

Jak starosta odniósł się do słów sprawcy występku, który zarzucał mu, że unika spotkań z protestującymi gospodarzami.

- Ostatnio spotkałem się z rolnikami w Samborcu, zawsze jestem otwarty do rozmów z nimi. Były dwa otwarte spotkania z rolnikami na ziemi sandomierskiej, gościł tu również minister rolnictwa Czesław Siekierski. Na jednym z nich pojawił się właśnie ten pan i został niechlubnie zapamiętany, wręcz wyproszono go z prywatnej nieruchomości - mówił Marcin Piwnik.

Rolnicy o "samozwańczym liderze od gnojowicy"

Od działań mężczyzny odżegnują się gospodarze zrzeszeni w grupie Rolnicy Świętokrzyskie (tak nazywa się ich grupa na Facebooku).

- My, Rolnicy Świętokrzyskie, odcinamy się od aktów wandalizmu jakie były dnia dzisiejszego dokonane pod domem A. Jarubasa oraz M. Piwnika. Nie popieramy takiej metody protestowania, dążymy do merytorycznych rozmów. Nasze protesty są legalnie zgłaszane, bez narażenia kogokolwiek na utratę zdrowia czy życia - czytamy na stronie Rolnicy Świętokrzyskie na Facebooku.

Gospodarze twierdzą dalej we wpisie, że niejaki "Marcin Z." to "samozwańczy lider od gnojowicy", który powoływał się na spotkania z rolnikami w Skotnikach i Złotym Sadzie.

- Tam jako grupa protestująca postanowiliśmy zawalczyć o przyszłość ludzi, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej spowodowanej mrozami wiosennymi. Uważamy, że Marcin Z . wykorzystał los tych ludzi do budowania własnej sławy. Nie zgadzamy się z takim zachowaniem i oświadczamy, że Marcin Z. nie należy do grupy protestujących Rolnicy Świętokrzyskie - czytamy dalej. Pełną treść wpisu znajdziecie poniżej.

Jarubas: to czysty wandalizm

Eurodeputowany Adam Jarubas do incydentu z gnojowicą odniósł się w komentarzu do posta na facebookowej stronie "Rolnicy Świętokrzyskie".

- Doceniam gotowość do rozmowy. Dzisiejsza akcja gościa z Lubelskiego, który jak powiedział na obradach sejmiku w Kielcach nie jest rolnikiem to czysty wandalizm. Rolnicy Świętokrzyscy nie mają z nią nic wspólnego - napisał Jarubas w czwartek 16 maja.

Rolnicy nie kończą protestu

Protestujący odcinając się od działań "samozwańczego lidera od gnojowicy" zapewniają jednak, że nie zaprzestaną walki o swoje interesy. 

- NIE zmieniły się nasze oczekiwania odnośnie postulatów: Zielony Ład do kosza w całości oraz Stop napływowi towarów rolno-spożywczych z krajów poza UE a zwłaszcza z Ukrainy. W niedzielę (12 maja - przyp. PSta) wystąpiliśmy o pomoc dla poszkodowanych sadowników, dla wszystkich, niezależnie od poglądów i przynależności, niezależnie czy uczestniczą w protestach czy nie, dla wszystkich - piszą na Facebooku.