Świętokrzyskie. Nie ma budżetu województwa na 2024 rok. Będzie kolejny projekt

i

Autor: Świętokrzyski Urząd Marszałkowski Zarząd województwa ma czas do końca stycznia, aby wprowadzić zmiany w projekcie budżetu - mówi Arkadiusz Bąk, przewodniczący sejmiku.

Finanse

Świętokrzyskie. Nie ma budżetu województwa na 2024 rok. Będzie kolejny projekt

2024-01-02 8:59

Sejmik województwa świętokrzyskiego nie przyjął pod koniec grudnia projektu budżetu na 2024 rok. W tym miesiącu zarząd ma przedstawić radnych nowy, zmieniony dokument.

Sejmik województwa świętokrzyskiego nie przyjął pod koniec grudnia budżetu na 2024 rok. Przeciw zagłosowało 13 radnych, "za" było 12. Jednocześnie Sejmik większością głosów przyjął Wieloletnią Prognozę Finansową na lata 2024-2040.

Bętkowski: to błędne koło

Radni opozycji, którzy w ostatnich miesiącach zyskali większość w Sejmiku, krytykowali zarząd m.in. za wzrost wydatków bieżących.

- Nie uchwalenie budżetu spowoduje prawdopodobnie, że również Wieloletnia Prognoza Finansowa zostanie przez Regionalna Izbę Obrachunkową unieważniona – powiedział marszałek województwa świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski, dodając, że nowy projekty budżetu zostanie przedstawiony radnym w styczniu.

- Nie możemy doprowadzić do sytuacji, w której nie będziemy mieć ważnego budżetu i WPF. Będę rozmawiał z panem przewodniczącym Arkadiuszem Bąkiem, ewentualnie jako radni PiS złożymy wniosek o zwołanie w styczniu kolejnego posiedzenia Sejmiku. Musimy wyjść z tego błędnego koła. Uważam, że dzisiejsza decyzja radnych była nierozsądna – dodał.

Więcej na administrację

Marszałek nie zgodził się z zarzutami radnych, że w przyszłym roku znacząco wzrosną wydatki na administracje urzędu. Zgodnie z informacjami przedstawianymi podczas czwartkowej sesji, w przyszłym roku wydatki bieżące w tym zakresie mają być większe o około 35 milionów złotych.

- W tych wydatkach na administracje mieszą się także inne jednostki, chociażby Świętokrzyski Zarządu Dróg Wojewódzkich, czy Wojewódzki Urząd Pracy. Są tam uwzględnione także środki z tzw. pomocy technicznej związanej z rozdysponowaniem środków unijnych. To powoduje, że budżet na administracje urósł – dodał.

Bąk: zarząd ma czas do końca stycznia

Zdaniem przewodniczącego sejmiku województwa świętokrzyskiego Arkadiusza Bąka (PSL), jeśli zarząd województwa wprowadzi zmiany w budżecie, to projekt zyska akceptacje radnych. Zaznaczył, że „nikt nie życzy sobie, aby pracować na prowizorium budżetowym”.

- Wieloletnia Prognoza Finansowa została przyjęta, bo co do wieloletnich planów radni są zgodni - trzeba te projekty realizować. Chodzi bardziej o sposób ich realizacji, a rocznym sposobem realizacji WPF jest budżet. Ten przyszłoroczny od początku budził wątpliwości, zresztą komisje w dużej części opiniowały go negatywnie, ponieważ niejako pod płaszczem inwestycji idzie bardzo duży wzrost na administrację. Zarząd województwa ma czas, aby do końca stycznia wprowadzić zmiany i myślę, że projekt zyska akceptacje radnych. Bo co do głównych kierunków radni są zgodni – powiedział przewodniczący Bąk.

Układ sił w świętokrzyskim sejmiku

Projekt przyszłorocznego budżet zamykał się kwotą ponad 1,5 mld. zł. Na inwestycje zaplanowano ponad 830 milionów złotych.

W 30-mandatowym sejmiku województwa świętokrzyskiego 16 radnych wybranych zostało z list PiS, 9 - PSL, 3 - KO, po jednym mandacie uzyskali przedstawiciele komitetów: SLD Lewica Razem i Projekt Świętokrzyskie Bogdana Wenty. W trakcie kadencji z członkostwa w klubie PiS zrezygnował radny Janusz Koza, czterech kolejnych zostało z niego wykluczonych.

Świętokrzyskie. Dworzec PKP Kielce Główne już po przebudowie