Corotop Gwardia Opole - Industria Kielce 24:40 (10:19)
Gwardia: Ałaj (15/36), Malcher - Sosna 5, Jankowski 3, Kawka 2, Jandryca 4, Wandzel 1, Milewski 3, Widomski 2, Łangowski, Hryniewicz, Monczka 1, Wojdan 2, Stempin, Koc.
Industria: Wałach (6/11), Mestrić (3/12) - Olejniczak 2, Wiaderny, Sićko 1, A. Dujshebaev 10, Karacić 6, Moryto 8, Thrastarson 2, D. Dujshebaev 3, Surgiel 2, Paczkowski 5, Nahi 1.
Do Opola trener Tałant Dujszebajew i tak zabrał okrojony skład. Kontuzje leczą Hassan Kaddah, Tomasz Gębala, Artsem Karalek i Nicolas Tournat. Odpoczywał w tym meczu z kolei bramkarz Andreas Wolff.
Upadł na parkiet, koledzy przerażeni!
Industria Kielce wraz z kolejnymi minutami meczu złapała już rytm gry i sukcesywnie budowała przewagę. W 12. minucie w akcji ofensywnej do góry wyskoczył Szymon Sićko. Bez kontaktu z przeciwnikiem upadł na parkiet, a jego koledzy z przerażeniem przypatrywali się całej sytuacji! Od razu Dylan Nahi i Arkadiusz Moryto zaczęli wzywać sztab medyczny, który długo opatrywał zawodnika. Po kilku minutach Szymon Sićko został zniesiony na noszach i od razu pojechał pojechał do szczegółowe badania do szpitala.
- Wstępne badania wykazały u Szymona Sićko uszkodzenie więzadła właściwego rzepki. Zawodnik już w Kielcach przejdzie kolejne badanie, które będzie miało na celu ewentualne potwierdzenie diagnozy - poinformowała Industria w poniedziałkowy wieczór na portalu społecznościowym X (dawniej Twitter).
Fajna reakcja po Paryżu
Kielczanie w Opolu, mimo straty Szymona, wykazali się sportową złością, nie spuścili z tonu i kontynuowali dobrą grę. - Bardzo się cieszymy z wysokiego zwycięstwa w Opolu. To była bardzo dobra reakcja naszego zespołu po przegranej w Paryżu. Zawodnicy bardzo chcieli wrócić na zwycięskie tory. Kluczem do sukcesy była ruchliwa, mobilna i przestronna obrona. Udało się przechwycić dużo piłek, wyprowadzić wiele kontrataków, które - można tak kolokwialnie powiedzieć - „zabiły” mecz. Tym wybiliśmy gospodarzom nadzieje na pozytywny wynik - podsumował spotkanie drugi trener kielczan Krzysztof Lijewski.
Najpierw Kolstad, potem Kwidzyn
Industria już w czwartek 29 lutego zmierzy się w Hali Legionów z norweskim Kolstad Handbold w Lidze Mistrzów, początek meczu o godzinie 18.45. Z kolei 2 marca w sobotę kielczanie podejmą na tym samym obiekcie MMTS Kwidzyn w Orlen Superlidze. To spotkanie zacznie się o godzinie 16.00.
Po 22 spotkaniach, w tabeli naszej ekstraklasy Industria zajmuje drugie miejsce, ma 63 punkty. Prowadzi Orlen Wisła Płock (66). Z tym odwiecznym rywalem kielczanie zagrają na wyjeździe 21 marca.