Dziś 22 czerwca kilka minut po godzinie 7 przed jedną ze szkół w gminie Michałów gdy policjanci sprawdzali autokar, którym miała ruszyć wycieczka szkolna, w miejsce kontroli przyjechał volkswagen, z którego wysiadł chłopczyk. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na dziwne zachowanie kierowcy i postanowili sprawdzić swoje podejrzenia.
Badanie alkomatem wykazało, że 37-latek, który przed chwilą przywiózł swojego 8-letniego syna, miał w organizmie promil alkoholu. Mężczyzna już dalej nigdzie nie pojechał i w najbliższych kilku latach za kierownicą nie pojedzie. Stracił bowiem prawo jazdy i zapewne otrzyma zakaz kierowania pojazdami, dużą karę finansową do zapłaty, a nawet grozi mu kara do 2 lat więzienia - informuje świętokrzyska policja.