W Kielcach jest... pomnik Dzika! Ma związek z legendą o powstaniu miasta

Spis treści

1. "Kiełka" wymyśliły dzieci
2. Dzik symbolem Kielc
3. Legenda i powstaniu Kielc
4. "Kiełek" także w... Hali Legionów!

"Kiełka" wymyśliły dzieci

- Rzeźba dzika, nawiązująca do legendy o powstaniu Kielc, stanęła 6 listopada 2006 roku na Placu Artystów. Jej autorem jest Bolesław Michałek, artysta z Istebnej. Pomnik ma 2,20 metra wysokości i waży 4,5 tony. Wykonany został z piaskowca o nazwie "mucharz", pochodzącego z kamieniołomów pod Wadowicami. Dzik ma nazwę "Kiełek", wymyśloną przez dzieci z Jaworzynki, które oglądały go jeszcze w pracowni artysty - informuje Urząd Miasta Kielce.

Wokół rzeźby "Kiełka" zamontowano, w listopadzie 2007 roku, sześć płaskorzeźb odlanych w brązie (w wykonaniu Arkadiusza Latosa) przedstawiających legendę o założeniu Kielc.

Dzik symbolem Kielc

Dziś właśnie w tym miejscu, na Placu Artystów, nieopodal ulicy Sienkiewicza czy Biura Wystaw Artystycznych, zaczyna się wiele różnych wycieczek. Przykładem będzie choćby wyprawa pod hasłem "Od Dzika do Zabawek przez Wzgórze Zamkowe", którą zaplanowano na sobotę 1 lutego. Udział jest bezpłatny, ale trzeba zgłosić swój udział w Regionalnym Centrum Informacji Turystycznej pod numerem telefonu 41 348 00 60 lub za pośrednictwem e-maila: [email protected]. Zbiórka wycieczkowiczów o godzinie 10.00.

- Kiełek stał się nie tylko atrakcją turystyczną, ale także miejscem spotkań i wydarzeń kulturalnych, które podkreślają bogatą historię i tradycję regionu. Pomnik jest również symbolem tożsamości Kielc, przypominając mieszkańcom o ich korzeniach i lokalnych legendach - tak o rzeźbie pisał Leszek Nakielski, członek facebookowej grupy Kielce i okolice wczoraj i dziś.

Legenda i powstaniu Kielc

Jeśli chodzi o legendy o powstaniu Kielc, jest ich kilka. Jedna z popularniejszych nawiązuje do Średniowiecza, do czasów Dynastii Piastów. W w świętokrzyskich lasach polował książę Mieszko, syn Bolesława Śmiałego. Pewnego razu jednak, jak głoszą legendy, tak mocno gonił za zwierzyną, że zgubił swoich towarzyszy. Zmęczony zasnął na leśnej polanie.

- Przyśniło mu się, iż został napadnięty przez zbójców, a ci usiłują wlać mu do ust truciznę. Gdy zaczął już tracić siły, nagle objawił mu się św. Wojciech, uniósł pastorał i na ziemi nakreślił kręty szlak, który przemienił się w strumień wody. Mieszko obudził się, nieopodal ujrzał źródło. Woda w nim była smaczna, przejrzysta, taka jak we śnie. Poczuł przypływ nowych sił i szybko odnalazł swój orszak. Odjeżdżając z polany Mieszko zauważył ogromne, białe kły nieznanego zwierza, być może dzika. Zapowiedział, że wybuduje tu gród z kościołem. Niedługo potem zbudowano w sercu puszczy osadę - czytamy w opisie na stronie internetowej Urzędu Miasta kielce.eu.

Na owej polanie postawiono kościół pod wezwaniem świętego Wojciecha, a strumień z którego woda przywróciła księciu siły mianowano Silnicą. Osadę zaś nazwano Kielce - na pamiątkę znalezionych tajemniczych kłów.

Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj:

• Skąd pochodzi nazwa "Kielce"? Jest kilka legend, pochodzą ze Średniowiecza

"Kiełek" także w... Hali Legionów!

Rzeźba to jedna z atrakcji, ale dzik Kiełek występuje także pod inną postacią. Najmłodsi kibice piłkarzy ręcznych Industrii Kielce mają okazję spotkać się z maskotką w czasie meczów drużyny w Hali Legionów. Kiełek bawi, tańczy, biega, przytula maluchy i pozuje do zdjęć (zobacz poniżej). Wielu najmłodszych kibiców przychodzi na spotkania w żółtych koszulkach (to jeden z kolorów barw klubu Iskra), z numerem 8 i napisem "Drużyna Kiełka".

Zawsze w trakcie sezonu w superlidze szczypiornistów nasz bohater organizuje tak zwany "Dziki mecz", na który zaprasza też maskotki innych klubów sportowych czy instytucji z Kielc oraz okolic.