Marcin Marzec, burmistrz Sandomierza poinformował na swoim profilu na Facebooku, że miasto łącznie 3 740 sztuk punktów świetlnych.
- Przed modernizacją zużycie energii elektrycznej, dla punktów świetlnych objętych projektem wynosiło 1144,40 MWh. Dzięki zastosowaniu nowoczesnego, ledowego oświetlenia, wolumen ten został zmniejszony do zaledwie 331,25 MWh. Zużywamy o 813,1518 MWh mniej energii, co stanowi 71,05%. To bardzo duża oszczędność. W sposób szczególny warto przywołać dane dotyczące pozytywnego wpływu nowego oświetlenia na środowisko naturalne- pisze Marcin Marzec.
Jak zauważa włodarz Sandomierza, przed modernizacją emisja CO2 (dwutlenku węgla) wynosiła 922,39 tony rocznie. Wymiana oświetlenia ograniczy emisję do 266,99 ton rocznie, czyli aż o 655,40 ton mniej w skali roku. - Mimo, iż w dalszym ciągu borykamy się z awariami wynikającymi z połączenia nowoczesnych rozwiązań z o wiele starszą technologią podzespołów, uważam, że to inwestycja poprawiająca w zdecydowany sposób jakość naszego życia. Oddychamy lepszym powietrzem i wydajemy mniej na oświetlenie. Zwłaszcza teraz, gdy ceny energii znacząco poszybowały w górę, możemy dostrzec jej zalety - wyjaśnia burmistrz.
Wspomniane inwestycje wiązały się z chwilowymi awariami. - Mam nadzieje, że te chwilowe awarie nie spowodują sceptycznego nastawiania do wymiany oświetlenia. Jak wspomniałem inwestycja ta wymaga w tej chwili usunięcia kilku mniejszych, a czasami większych i poważniejszych awarii, jednak jest to krok w kierunku tego, by cieszyć się dobrymi zmianami w naszym Sandomierzu - podsumowuje Marcin Marzec.