Do dramatu doszło w czwartek 10 października, około godziny 20.30, na drodze wjazdowej do Chmielnika (od strony Śladkowa). Jak informowała młodszy aspirant Beata Gizowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach, na odcinku drogi krajowej numer 73 w Chmielniku zderzyły się dwa samochody osobowe - Mercedes i Opel oraz bus Peugeot.
- W zniszczonym oplu uwięzione zostały cztery osoby. Na miejsce przyjechało pięć zastępów straży pożarnej. Ratownicy zabezpieczyli teren, następnie - używając narzędzi hydraulicznych - dostali się do poszkodowanych. Trzy osoby przekazano pod opiekę ratownikom medycznym, wszystkie trafiły do szpitala. Niestety, życia czwartej nie udało się uratować... - relacjonowała Gizowska w późny czwartkowy wieczór.
Droga w tym rejonie przez kilka godzin była zablokowana, natomiast samochody osobowe korzystały z objazdów lokalnych, ciężarowe jechały przez Chmielnik, Kije do Pińczowa i Buska.
Przyczyny wypadku wyjaśnia policja. - Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 62-latek, mieszkaniec Chmielnika, który wyjeżdżał mercedesem ze stacji paliw nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z prawidłowo jadącymi peugeotem oraz oplem. Śmierć na miejscu poniósł pasażer opla. Kierowca tego auta i dwoje pasażerów trafiło do szpitala. Niestety, tam zmarł 70-letni mężczyzna, natomiast stan 40-letniej kobiety jest nadal bardzo poważny. Sprawca wypadku był nietrzeźwy, miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie - poinformowała młodszy aspirant Małgorzata Pędzik z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Była to już druga w ciągu doby tragedia na tym odcinku drogi krajowej numer 73. W nocy ze środy na czwartek w Woli Morawickiej kierowca osobowej hondy potrącił kobietę, która leżała na jezdni. Zginęła na miejscu... O tym zdarzeniu informowaliśmy tutaj: Tragedia na drodze krajowej pod Kielcami! Auto potrąciło pieszą