Zdarzenie miało miejsce przed godziną 19. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, kierujący quadem 53-letni mężczyzna na prostym odcinku stracił panowanie nad pojazdem i z impetem uderzył w ogrodzenie jednej z posesji. Niestety, zginął na miejscu...
- Wiadomo, że mężczyzna posiadał uprawnienia do kierowania pojazdami, ale jechał bez kasku ochronnego - mówił młodszy aspirant Michał Ordon, pełniący obowiązki rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.
Trwa dochodzenie w sprawie tragedii, nie wiadomo na razie czy mężczyzna był trzeźwy, to wyjaśni sekcja zwłok.