Spis treści
Ulewy i podtopienia to koszty dla miasta
Żywioł w ostatnich latach nie oszczędza Kielc. Po intensywnych ulewach część miasta jest zalewana (największy problem od lat występuje na położonej nad rzeką Silnicą ulicy Planty w centrum), usuwanie skutków podtopień i zniszczeń jest kosztowne. Miasto chce zabezpieczyć się na wypadek ataków żywiołu.
- Przygotowaliśmy pierwszy etap kompleksowych rozwiązań jak rozprowadzać wodę opadową - mówi prezydentka Kielc Agata Wojda.
Rowy, zbiorniki, ogrody i inne inwestycje
Miasto planuje budowę nowej jezdni i rozbudowę kanalizacji deszczowej na ulicach Szwedzkiej (osiedle Barwinek) i Przelot (Sady). Przy Klonowej na Szydłówku ma z kolei powstać odwodnienie ze szczelnym zbiornikiem podziemnym, a podczas budowy skrzyżowania Poleskiej i Leszczyńskiej na wschodzie miasta oprócz zbiornika także oczyszczalnia wód deszczowych. W zamierzeniach miasta jest również budowa oczyszczalni wód i zbiornika retencyjnego przy ulicy Domaszowskiej.
Kolejne zadanie to budowa błękitno-zielonej infrastruktury. obejmie ulice Weterynaryjną, Łanową, Marmurową i Pakosz oraz rondo Giedroycia w centrum miasta.
Powstaną między innymi:
- rowy chłonne,
- sztuczne warstwy magazynująco-przepuszczalne,
- podziemne zbiorniki retencyjne,
- łąki kwietne,
- ogrody deszczowe w pasach zieleni.
Mniejsze ryzyko podtopień
- Dzięki tym inwestycjom będziemy mogli zminimalizować ryzyko wystąpienia lokalnych podtopień. Urządzenia oraz instalacje podczyszczające wodę na przykład z substancji ropopochodnych, która będzie gromadzona w zbiornikach retencyjnych, pozwolą na jej ponowne wykorzystanie do podlewania i chłodzenia nawierzchni utwardzonych. Chcemy traktować wodę jako cenny zasób – zaznacza Aneta Boroń, wiceprezydentka miasta, cytowana przez stronę internetową kieleckiego magistratu.
W planach rewitalizacje parków
Wśród planowanych inwestycji, które mają pomóc w usuwaniu negatywnych skutków klimatu są także:
- rewitalizacja stawu w Parku Miejskim,
- rewitalizacja Parku Górki Czarnowskie,
- zagospodarowanie Parku Ślichowice,
- modernizacja stawu w lesie komunalnym na Stadionie,
- ochrona bioróżnorodności na terenie Kielc,
- wprowadzenie nowych elementów na Skwerze Szarych Szeregów.
- Przede wszystkim planujemy nowe nasadzenia roślinności rodzimej, odpornej na zmiany klimatu, tworzenie ogrodów deszczowych, wymianę nawierzchni nieprzepuszczalnych na mineralno-żywiczną. W ramach zadania ochrony bioróżnorodności na terenie Kielc chcemy stworzyć „cyfrowego bliźniaka” zieleni miejskiej. Na Kadzielni, Wietrzni i Ślichowicach mają powstać ścieżki i pomosty dla turystów. Zależy nam na wsparciu Ogrodu Botanicznego i zagospodarowaniu kolejnych trzech hektarów, gdzie mógłby powstać „dziki park miejski”, system odzyskiwania wód opadowych i bank genów – dodaje wiceprezydent Aneta Boroń.
Miasto szuka pieniędzy
Skąd miasto weźmie pieniądze na wyżej wymienione inwestycje? Na niektóre urząd złożył już wnioski o dofinansowanie z Unii Europejskiej.
Jest także inna opcja. To operacja konsolidacji zadłużenia, która pozwoli uporządkować strukturę finansową miasta bez zwiększania poziomu długu. Dzięki współpracy z trzema państwowymi bankami – Bankiem Gospodarstwa Krajowego, PKO BP oraz Pekao SA – władze miasta planują zaciągnąć pożyczkę 397 milionów złotych. Pozyskane pieniądze posłużą do spłaty wcześniejszych, mniej korzystnych zobowiązań.
Czy rada miasta zgodzi się na taką konsolidację? Okaże się to na przełomie września i października.
