korona kielce

i

Autor: Michal Jarmoluk/pixabay.com

24 kontrakty kieleckich piłkarzy na finiszu

2020-03-20 12:14

Sport zszedł na drugi plan, a jego losy rozstrzygają się nie na boisku, a w zaciszu gabinetów. Władze PKO Ekstraklasy chcą wznowienia rozgrywek, jednak jeśli do tego dojdzie, te będą musiały zakończyć się pod koniec czerwca. To właśnie wtedy wielu piłkarzom kończą się kontrakty z klubami. Nie inaczej jest w przypadku Korony, gdzie z dniem 30 czerwca umowy wygasają aż 24 piłkarzom.

Dobra wiadomość jest taka, że ponad połowa zawodników Korony ma w kontrakcie wpisaną klauzulę o możliwości przedłużenia współpracy o kolejny sezon, co bez wątpienia ułatwi władzom klubu sprawę.

Z pozostałą jedenastką – jeśli włodarze klubu chcą ich zatrzymać, muszą podjąć negocjacje. W takiej sytuacji znajdują się choćby Jakub Żubrowski, Ivan Marquez, czy Marcin Cebula.

Wśród wygasających kontraktów są także te zawodników wypożyczonych z innych klubów. W tym gronie są Erik Pacinda, Rodrigo Zalazar, Bojan Cecarić oraz Andres Lioi.

Odejście z klubu zapowiedział już kapitan Adnan Kovacević, wiele wskazuje na to, że Korona nie przedłuży kontraktu z Nemanją Mileticiem.

Planowo rozgrywki PKO Ekstraklasy miały się zakończyć w połowie maja, jednak pewne jest, że termin nie zostanie dotrzymany. Dzięki przeniesieniu mistrzostw Europy na  2021 rok (te miały rozpocząć się 12 czerwca), możliwe będzie dokończenie rozgrywek w czerwcu. – To rozsądne rozwiązanie – twierdzi Jacek Kiełb, zawodnik Korony.

– Każdy z nas powinien teraz skupić się na swoim bezpieczeństwie w związku z panującą epidemią, jaką jest koronawirus. Jeśli wszyscy razem o to zadbamy, będziemy przestrzegać reguł, to w miarę możliwości szybciej zakończymy rozgrywki. Tylko i wyłącznie sportowo muszą być te mecze rozegrane. To jest fajny pomysł i nie wypada podejmować tutaj innych kroków – dodaje.