Informację o zamknięciu pływalni Delfin przy ulicy Krakowskiej (nieopodal Wojewódzkiego Domu Kultury) pojawiła się kilka dni temu. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w komunikacie podał, że powodem jest awaria i obiekt będzie niedostępny do odwołania.
Delfin nieczynny. Społecznicy alarmują!
Pływalnia ta cieszy się dużą popularnością wśród kielczan i jej zamknięcie wzbudziło wiele pytań oraz komentarzy.
- Jak wynika z naszych informacji, wskutek problemów ze stropem piwnicy, zamknięty bezterminowo został basen Delfin przy ulicy Krakowskiej. Uszkodzenie nastąpiło w ostatnich dniach, ale o złym stanie technicznym budynku informowano władze MOSIR oraz miasta już dawno. Niestety, cały czas przekazywano w dół informacje, że w budżecie nie ma środków na remonty. O całej sprawie jest cicho-sza, bo władze nie chcą ujawniać szczegółów, by nie okazało się, jak duże są to problemy. Szczególnie, że w podobna sytuacja jest na wielu innych obiektach sportowych - tak całą sprawę komentuje na swojej stronie na Facebooku Stowarzyszenie Przyjazne Kielce.
- Prosimy radnych o pilną interwencję i kontrolę stanów obiektów sportowych podległych miastu zanim dojdzie do jakiejś tragedii.(kiedy zaczęliśmy ich pytać czy wiedzą o tej sytuacji - nie wiedział nikt z pytanych) - pisze stowarzyszenie. Cały wpis znajdziecie poniżej.
Awaria na pływalni Delfin. Co się stało?
Co konkretnie stało się powodem zamknięcia Delfina i z jaką awarią mamy do czynienia? Przemysław Chmiel, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach, poinformował, że doszło do przecieku stropu w pomieszczeniu kotłowni, kawałki tynku uszkodziły sterownik pieców. Awaria ta uniemożliwiła normalną pracę pływalni.
- W piątek (20 października - przyp. PSta) mają pojawić się u nas przedstawiciele firmy, którzy sprawdzą sterownik. Liczymy na to, że uda się usunąć awarię i już w przyszłym tygodniu basen będzie otwarty. Nam również zależy na tym, aby zaczął funkcjonować jak najszybciej i przynosił dochód. Tym bardziej, że od września tego roku cieszy się dużą popularnością, zwłaszcza od godziny 16 do 19 trudno znaleźć tam wolne miejsce - tłumaczy dyrektor Przemysław Chmiel.
Jeśli chodzi o awarię i pojawienie się wody w stropie pomieszczenia technicznego Delfina, MOSiR wynajął rzeczoznawcę, który oceni szkody. Dyrektor Chmiel zapewnia też, że ośrodek podejmie starania, aby problem rozwiązać jak najszybciej. - Pływalnia Delfin przeszła gruntowny remont piętnaście lat temu, zdajemy sobie sprawę z tego, że konieczne mogą być prace konserwatorskie - przyznaje szef Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Kieleckie obiekty wymagają remontów
Pytamy o to, czy sprawą interesowała się Rada Miasta i władze Kielc. - Rozmawiałem z jednym z radnych, który też jest zaniepokojony sytuacją na basenie. Cały czas jesteśmy w kontakcie z komisją sportu w radzie miejskiej, samorządowcy oglądają miejskie obiekty i wiedzą, jaki jest ich stan. Z tego co mi wiadomo, nie zwoływano żadnego dodatkowego gremium, które miałoby zajmować się awarią w Delfinie - dodaje Przemysław Chmiel.
Dyrektor przyznaje, że wiele obiektów sportowych w Kielcach wymaga gruntownych modernizacji. Wymienia tu na przykład hale przy ulicy Żytniej i Krakowskiej czy pływalnię Mors (dawniej Uroczysko) przy Marszałkowskiej. - Potrzeb jest oczywiście więcej. "Najmłodszy" basen w Kielcach. - "Foka" - liczy sobie trzynaście lat, inne sportowe obiekty są jeszcze starsze a trzeba je utrzymywać. Tylko w ciągu ostatnich dwóch lat na ich modernizacje przeznaczyliśmy około 11 milionów złotych - mówi szef MOSiR.