Impreza miała na celu upamiętnienie żołnierzy niepodległościowego podziemia, którzy po II wojnie światowej walczyli przeciwko komunistycznej władzy. Podobne biegi odbyły się w weekend w wielu miejscach województwa świętokrzyskiego.
Biskupski jak "cyborg"!
W Kielcach start i meta 10-kilometrowego biegu znajdowały się w Rynku. Najlepszy wśród mężczyzn i zarazem całej stawki był Tomasz Biskupski z podkieleckiej gminy Daleszyce, który osiągnął czas 0.33,16. Na co dzień reprezentuje Zabieganych w Kielcach. - To jest prawdziwy cyborg! - mówili z podziwem kibice na mecie obok Urzędu Miejskiego.
Na drugiej pozycji uplasował się Rafał Teliga z Huty Nowej, startujący w barwach Dream Teamu wokół Łysej Góry (0.34,49), zaś trzeci był Michał Kołomański z Wilkowa, reprezentujący Czarnecki Run Team Oddział Prewencji Policji w Kielcach (0.34,58).
Zobacz film ze startu biegu w Rynku.
- Start potraktowałem jako mocniejszy trening. Musiałem się spieszyć, bo żona czekała w domu z obiadem - przyznał z uśmiechem Tomasz Biskupski. - Trasa była wymagająca. Dopiero zaczynam swój tegoroczny sezon startowy, więc dziś nie mogło mnie tu zabraknąć. Najważniejsze, że w ten sposób możemy upamiętnić bohaterów, którzy walczyli o wolną Polskę - dodał zwycięzca zawodów.
Zobaczcie poniżej, jak finiszował Tomasz Biskupski, najlepszy zawodnik biegu.
Wśród kobiet triumfowała Iga Lewinowska, żołnierz 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej z Kielc, pokonała trasę w czasie 0.41,51. Na drugiej pozycji wśród pań uplasowała się Klaudia Lasocka z Kielc, zawodniczka Czarnecki Run Team (0.42,58), natomiast trzecia na mecie zameldowała się Wioletta Kierczyńska z Brzezin, startująca w grupie Biegnę, żeby Bartek mógł biegać (0.45,22).
Myślę, że trasa może być wyzwaniem, jest tu jeden mocny podbieg, który zmusza do większego wysiłku. Są też miejsca, gdzie trzeba zbiegać z góry, a to również trzeba odpowiednio robić. Podobnie jak rok temu impreza była bardzo udana, jest z kim rywalizować - podkreślała Iga Lewinowska, która biega już osiem lat, zaczęła to robić mając dwanaście.
Imprezę organizował Urząd Miasta w Kielcach przy współudziale Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Biegaczy Siebiega. Mimo, że pogoda była kapryśna, zmagania cieszyły się dużym zainteresowaniem. Tuż po tym, jak finiszowali pierwsi zawodnicy, zaczął padać śnieg. Wyścig ukończyły 362 osoby, większość pochodziła z Kielc, województwa świętokrzyskiego, ale byli też zawodnicy z innych części kraju, m.in. Mazowsza, Drawska, Bielska-Białej czy Krakowa.
Na trasie pojawiły się różne pokolenia. Kielczanin Daniel Olszewski przebiegł razem z wózkiem, w którym odpoczywała jego niespełna 2-letnia córeczka Melania. - Dużo biegamy razem, głównie w Kielcach i popołudniu. W zawodach wspólnie wzięliśmy udział po raz pierwszy, córce bardzo się to podobało - wspominał pan Daniel.