Galeria zdjęć

Blok widmo od lat szpeci wizerunek Kielc. Kiedy będzie wyburzony? Miasto szuka rozwiązania

2025-04-08 16:08

Charakterystyczny, 10-kondygnacyjny wieżowiec, znajdujący się blisko stacji PKP, od lat cieszy się złą sławą. jest niechlubną wizytówką Kielc. W bloku przy ulicy Młodej nie ma już mieszkańców, miasto zastanawia się jak zagospodarować teren w przyszłości. Na razie pozostaje trzeba znaleźć fundusze na rozbiórkę budynku.

Spis treści

  1. Młoda 4 chluby Kielcom nie przynosi
  2. Hotel, potem budynek komunalny
  3. Będzie koniec złej sławy?
  4. Zadanie dla architektów i projektantów
  5. Chcą wyburzyć. Kiedy?
  6. Wizyty niepożądane

Wzniesiony w latach 70. minionego stulecia blok przy ulicy Młodej 4 do dziś cieszy się złą sławą. Liczne interwencje policji, straży - pożarnej, miejskiej czy innych służb były niejako "na porządku dziennym".

Systematycznie pogarszał się także stan techniczny wieżowca, który liczy dziesięć kondygnacji (parter plus dziewięć pięter). Blok widmo był zmorą kolejnych ekip rządzących w mieście. Te miały jednak "związane ręce", dopóki z wieżowca nie wyprowadzili się ostatni lokatorzy.

Młoda 4 chluby Kielcom nie przynosi

- Miasto od lat podejmowało próby rozwiązania problemu z blokiem przy Młodej 4, był to budynek wielorodzinny, więc najpierw konieczne było jego "rozkwaterowanie". Nadal borykamy się z brakiem mieszkań komunalnych, zaś lista oczekujących na lokale jest długa. Dlatego też ten proces trwał tak długo - wyjaśniała już kilka miesięcy temu w rozmowie z serwisem kielce.eska.pl Agata Wojda, prezydentka Kielc.

Krzysztof Miernik, dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków przypominał, że w bloku do dyspozycji było 157 mieszkań o różnej powierzchni. W sumie przebywało tam około 500-600 osób. Lokatorzy mieli różne nawyki czy przyzwyczajenia, choć przesadą byłoby umieszczenie wszystkich pod "jedną kreską" i napisanie, że przebywało tam wyłącznie patologiczne środowisko czy tylko ludzie mający jakieś konflikty z prawem. Niestety, do złej sławy bloku przyczynili się wyłącznie oni.

Hotel, potem budynek komunalny

Liczący około pół wieku wieżowiec początkowo pełnił rolę hotelu. W kolejnych latach stał się budynkiem komunalnym - własnością Miasta Kielce.

- Mieszkali tam zarówno ludzie osiągający niskie dochody i z tego tytułu korzystający z najmu socjalnego jak też i ci, którzy posiadali umowy o najem komunalny i dla nich stawka czynszu była większa. Taką sytuację mamy też w innych budynkach komunalnych w Kielcach. Dziś stawka za metr kwadratowy dla najemcy socjalnego wynosi w mieście 2 złote, dla najemcy komunalnego, tego z wyższymi dochodami - 9 zł za metr kwadratowy - podaje dyrektor MZB Krzysztof Miernik. 

Będzie koniec złej sławy?

Wszyscy dotychczasowi najemcy, przebywający w wieżowcu przy Młodej 4, dostali mieszkania w innych budynkach komunalnych w Kielcach, ale znajdujących się w różnych częściach miasta. Zarządcy chcieli bowiem uniknąć sytuacji, w której dotychczasowi mieszkańcy Młodej 4 trafiliby ponownie do tego samego miejsca.

- To budynek, który cieszy się złą sławą, natomiast znajduje się w atrakcyjnym miejscu w Kielcach (w pobliżu ulicy Mielczarskiego, kilkaset metrów od stacji kolejowej - przyp. PSta). Chcemy, aby ta przestrzeń zyskała nowe, lepsze oblicze i zrealizować inwestycję mieszkaniową, która będzie cieszyła się dobrym prestiżem i opinią - argumentowała prezydentka Agata Wojda.

Zadanie dla architektów i projektantów

Miasto zamierza ogłosić przetarg na koncepcję zagospodarowania terenu. Prezydentka wspominała o tym podczas rozmowy z naszym serwisem, niedawno potwierdziła ten fakt jej zastępczyni Ewelina Jastrzębska, w wypowiedzi dla portalu echodnia.eu.

W konkursie mogą wziąć udział głównie biura projektowe, w komisji oceniającej propozycje mają znaleźć się znajdą się m.in. specjaliści z kieleckiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich.

Kiedy znana już będzie koncepcja zagospodarowania terenu, kolejnym etapem będzie przygotowanie projektu i znalezienie wykonawcy. Realizacja tego przedsięwzięcia to kwestia kilku lat. Co miałoby tam docelowo powstać? Wedle obecnych zamierzeń władz miasta mieszkania komunalne. To miałby być nowoczesny kompleks, na stworzenie którego Miasto Kielce chce pozyskać dofinansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego. Inną sprawą jest zaplanowanie "zasiedzenia" nowych lokali, bowiem władze nie chcą powtórki złej historii Młodej 4.

Blok widmo przy ulicy Młodej w Kielcach może zostać wyburzony

i

Autor: Piotr Stańczak Co będzie dalej z blokiem-widmo przy ulicy Młodej 4 w Kielcach?

Chcą wyburzyć. Kiedy?

Aktualnie zespół, który powołało Miasto Kielce, opracowuje plan zagospodarowania terenów obok dworca kolejowego. Czy uwzględnia w nich także Młodą 4?

- Tak, te tematy łączą się ze sobą. Chcemy bowiem, oprócz inwestycji przy PKP, zadbać też o poprawę życia osób, mieszkających tuż za torami, m.in. przy ulicy Mielczarskiego - deklarowała już wcześniej Agata Wojda.

Zagospodarowanie terenu przy Młodej to jedno, ale pozostaje pytanie, co z obecnym wieżowcem, brudnym, odrapanym, zniszczonym i szpecącym okolicę? Wiadomo, że musi zostać wyburzony, ale nie wiadomo konkretnie kiedy i zarazem jaką metodą.

Wizyty niepożądane

Jak ma wyglądać rozbiórka od strony technicznej?

- Chcielibyśmy pozyskać pieniądze z zewnątrz, z funduszy wspierających budownictwo komunalne, na zagospodarowanie tej przestrzeni od nowa i w ramach projektu także na rozbiórkę obecnego budynku. Jaką metodą to uczynić? Będziemy uzgadniali ze specjalistami taką, aby była bezpieczna dla okolicznych domostw i mieszkańców - zaznacza prezydentka Kielc i dodaje, że szacunkowo koszt całego przedsięwzięcia może wynieść około miliona złotych.

Dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków przyznaje, że wysadzenie bloku przy użyciu ładunków pirotechnicznych, byłoby zbyt ryzykowne i niebezpieczne dla sąsiedztwa. Niewykluczone, że rozbiórkę można przeprowadzić z użyciem koparek posiadających duże wysięgniki, burząc od góry kolejne piętra. Są to jednak już bardziej szczegółowe sprawy, które służby miejskie będą jeszcze analizowały. Konkretne decyzje jeszcze nie zapadły.

- Obecnie budynek jest zabezpieczony, otwory, przez które można byłoby dostać się do środka są zamurowane - dodaje szef MZB, przyznając jednocześnie, że w ostatnich miesiącach odnotowano też próby wejścia do bloku. - Po takich incydentach zamurowaliśmy jeszcze kolejne miejsca. Żadne wizyty, ze względu na bezpieczeństwo, nie są tam pożądane - przypomina Krzysztof Miernik.

Niestety, mimo zapewnień o zabezpieczeniu budynku, dochodzi tam jeszcze do sporadycznych, niebezpiecznych sytuacji. 1 kwietnia trzy zastępy straży gasiły tam pożar śmieci, zgromadzonych w jednym z pomieszczeń. Na szczęście szybko opanowały sytuację, nikt nie ucierpiał.

Świętokrzyskie. Tu powstaje Majonez Kielecki! Odwiedziliśmy WSP Społem Kielce
QUIZ. Kielce w czasie PRL-u i w XX wieku. Co wiesz o historii miasta z tego okresu?
Pytanie 1 z 10
Kto był założycielem znanej firmy budowlanej Exbud z Kielc?