Renata Janik - marszałek województwa świętokrzyskiego

i

Autor: Renata Janik Marszałek Województwa Świętokrzyskiego Marszałek Renata Janik przekazała, że otrzymuje groźby i boi się o swe życie oraz zdrowie.

Z regionu

"Boję się o swoje zdrowie, życie i bezpieczeństwo". Marszałek województwa informuje o groźbach. Sprawę bada prokuratura

2024-12-02 16:07

Renata Janik, marszałek województwa świętokrzyskiego, przekazała, że otrzymuje groźby. - To nienawiść, nękanie i szczucie - mówi. Sprawą zajęła się już kielecka prokuratura.

Spis treści

  1. Renata Janik: to polityczny lincz
  2. Posłowie też zawiadomili prokuraturę
  3. Świadkowie już przesłuchani

Renata Janik (przedstawicielka Prawa i Sprawiedliwości) podczas konferencji prasowej poinformowała, że do urzędu marszałkowskiego dotarł pocztą anonim "ze strasznymi rzeczami" zaadresowany do niej.

Renata Janik: to polityczny lincz

- Były w nim groźby pod moim adresem, dotyczące mojego życia. Jest to na tyle poważne, że skierowałam sprawę do prokuratury – mówiła marszałek województwa świętokrzyskiego.

Zaznaczyła, że trwające od kilku miesięcy na nią "polityczne nagonki" i "tworzenie atmosfery", że w urzędzie, którym kieruje jest wiele nieprawidłowości sprawiają, że ona i jej rodzina jest podawana nieustannej ocenie opinii publicznej.

Jej zdaniem jest to "motywowany politycznie lincz" i doszło do tego, że boi się "o swoje zdrowie, życie i bezpieczeństwo". Podkreśliła, że anonim z groźbami pod jej adresem to efekt "wielomiesięcznego nękania" jej i jej rodziny.

Zaapelowała do "tych ludzi, którzy czynią to zło mnie i mojej rodzinie", aby się opamiętali i dyskutowali merytorycznie. - Do czego prowadzi ta nienawiść i to nieustające nękanie, szczucie? Jak daleko jest od gróźb do czynów? – pytała marszałek.

Posłowie też zawiadomili prokuraturę

Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach, potwierdził, że prokuratura bada sprawę. - Zawiadomienie zostało zarejestrowane w Prokuraturze Kielce-Wschód. Ma już nadaną sygnaturę. Przydzielono prokuratora referenta – powiedział Prokopowicz.

Janik podczas piątkowej konferencji mówiła, że nieprawidłowości, które są jej zarzucane, dotyczą przeważnie jednej sprawy. Na początku kwietnia tego roku posłowie Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych i Lucjan Pietrzczyk przeprowadzili kontrolę poselską w Świętokrzyskim Urzędzie Marszałkowskim. Kontrola dotyczyła unijnej dotacji w wysokości 4,366 mln zł dla jednej z kieleckich firm, której właścicielem jest zięć Renaty Janik (wówczas wicemarszałek województwa świętokrzyskiego). Na umowie z 2019 roku obok podpisu właściciela przedsiębiorstwa widnieje podpis Janik.

Posłowie złożyli zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez ówczesną wicemarszałek województwa.

Janik tłumaczyła się wtedy, że nabór do tego projektu ogłosił Adam Jarubas (marszałek województwa w latach 2006-2018) ze swoim zarządem. Dodała, że cała procedura była przeprowadza przez poprzedni zarząd województwa i uchwałę w tej sprawie podjął w 2018 roku poprzedni marszałek.

Świadkowie już przesłuchani

- Marszałkowie mają bardzo dużo umów do podpisania, dostajemy je opieczętowane przez pracowników i radców prawych, i w zasadzie ich nie czytamy. Nie jesteśmy w stanie tego wszystkiego przeczytać – tłumaczyła Janik. Dodała, że popisanie umowy jest kwestią techniczną, a liczy się uchwała w tej sprawie. Zaznaczyła, że cała sprawa ma na celu zniszczenie firmy jej zięcia, która zatrudnia na umowy o pracę ponad 60 osób.

- Prawdziwy radca prawny potwierdzi, że przyznaniem dotacji jest uchwała zarządu województwa, a nie podpisanie umowy – mówiła Janik.

Prokurator Prokopowicz powiedział PAP, że sprawa jest w toku i trwa kompletowanie materiału dowodowego. - Zakończyliśmy przesłuchanie świadków. Zażądaliśmy dokumentacji, która może mieć znacznie dla tej sprawy – zaznaczył rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

Dodał, że do końca grudnia powinna zapaść decyzja o dalszych losach tego postępowania.

Kielce Radio ESKA Google News
Autor:

Jak dobrze znasz osiedla w Kielcach? Quiz nie tylko dla "Scyzoryków"!

Pytanie 1 z 10
Na którym kieleckim osiedlu znajduje się ulica Jana Karskiego?