Kieleccy szczypiorniści mieli ponad tydzień na treningi. W tym czasie nie rozegrali żadnego meczu, więc tęsknią już za grą.
- Czeka nas teraz miesiąc grania po dwa mecze w tygodniu. Zaczynamy od spotkań w lidze. Ciężkie mecze przed nami, bo Azoty i Górnik to trudni rywale, ale myślę, że będziemy przygotowani na 100 proc. - mówi Arkadiusz Moryto, skrzydłowy kieleckiej drużyny, który szczególnie obawia się dzisiejszego starcia z zawsze groźną "siódemką" z Puław.
- To na pewno niewygodny rywal. Mierzą coraz wyżej. Pewnie chcieliby zrobić jakąś niespodziankę i wygrać z nami, bądź Wisłą Płock. Będziemy jednak przygotowani, bo wyciągamy wnioski z poprzedniego sezonu - dodaje.
Pierwszy gwizdek w Hali Legionów dziś o godz. 18.30. Z kolei mecz z Górnikiem kielczanie rozegrają w sobotę.