Eksperci uważają, że miasto Kielce może nosić imię kolebki polskiej kultury hip - hopowej. Cztery elementy, czyli breakdance, DJing, rap i graffiti od lat towarzyszył osiedlom Kielc. Więcej o tym opowiedział nam Marek Morus, lokalny raper i osoba zakorzeniona w środowisku osób zdobiących szare mury miasta swoimi kolorowymi i stylowymi pracami.
Tak w zasadzie to mamy pięć elementów kultury. Prócz breakdance, rapu, DJingu i graffiti jest jeszcze wiedza o tym co się działo. Hip - hop w Kielcach to masa utalentowanych ludzi. Jak powstał CK Dokument? Wyglądało to tak, że mój kumpel się przeprowadzał po prostu z bloku na osiedlu, do domu, bo tam jakiś remont robili czy coś takiego i jego żona kopnęła pudełko z płytami. Wypadło z niego kilka płyt i wśród nich znalazł się film, gdzie nagrany był wywiad z jednym z reprezentantów legendarnego Wzgórza Ya-Pa 3 Zajką. Chciałem z tego zrobić vloga, ale wpadł pomysł na coś większego. I tak zaczęło się zbieranie zdjęć, filmów i takich rzeczy. CK Dokument to historia hip - hopu z Kielc i jak się okazuje, nie tylko - mówi Marek Morus.
Bardzo wcześnie zaczęło się szerzenie kultury hip - hopowej w naszej stolicy województwa. Już w osiemdziesiątych latach lokalny raper Liroy przywiózł z Francji płyty i grywał na koncertach u francuskiego MC Solaara. Początki jednak brzmiały totalnie inaczej niż ta muzyka, którą znamy dziś.
To była muzyka buntu z domieszką punk rocka. Dzisiaj rap wchodzi do mainstreamu, jest inny. Świat przedstawiony w naszym reportażu to początki tego upuszczenia ciśnienia przez artystów. Hip hop to kultura naszych czasów. Tak jak nasi rodzice słuchali dużo rocka, tak dla nas takim sentymentalnym gatunkiem jest właśnie rap - dodaje jeden z twórców dokumentu.
Wszystkie odcinki CK Dokumentu można obejrzeć na YouTubie, a sam twórca obiecał nam kontynuację swoistego reportażu.