Do tej sytuacji doszło z soboty na niedzielę (17-18 czerwca) około godziny pierwszej w nocy. Poinformował o niej czytelnik, który przesłał też nagranie do naszej redakcji. Według relacji mężczyzny, który chciał zachować anonimowość, na parkingu spotkała się grupa znajomych. Wtedy na miejsce miała podjechać kobieta ze swoim mężem, wybiegła z auta z kijem baseballowym i zaczęła tłuc szyby oraz nadwozia aut. Uszkodziła - co potwierdziła później policja - sześć samochodów!
Szok w Kielcach. Kobieta demolowała samochody!
Na miejscu interweniowali stróże prawa. Straty oszacowano w sumie na 3,6 tysięcy złotych, ale jeszcze nie wszyscy właściciele aut zgłosili szkody, więc ta kwota może być większa.
- Kobieta pokryła szkody, jakie wyrządziła trzem właścicielom samochodów. W pozostałych przypadkach sprawa trafi do sądu. Nie była w stanie wyjaśnić, z jakich powodów uszkodziła pojazdy. Do tej pory nie była karana - dodaje Małgorzata Pędzik z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. Interweniujący w naszej redakcji czytelnik podejrzewa, że kobieta - sądząc po jej zachowaniu - mogła być pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Tego jednak nie potwierdziła nam policja. Nasz informator przekazywał, że w zdarzeniu uczestniczył także jej mąż, ale - według informacji uzyskanych od policjantów - za spowodowanie uszkodzeń odpowie sama 41-latka.
Powyżej publikujemy nagranie ze zdarzenia przy ulicy Pileckiego!