Podobne manifestacje odbyły się w całej Polsce. W Kielcach demonstranci najpierw zebrali się przed siedzibą TVP3 Kielce. Kilka minut przed godz. 18 przy placu Moniuszki były tylko kilkadziesiąt osób, ale z każdą minutą tłum robił się coraz większy.
- Bez wolnych mediów nie ma demokracji — mówiła jedna z działaczek świętokrzyskiego Komitetu Obrony Demokracji. – Co zrobił PiS po przejęciu Polska Press? Zmienił wszystkich redaktorów naczelnych, z wyjątkiem dwóch, w tym Stanisława Wróbla w "Echu Dnia". Ale co zrobiło "Echo Dnia"? Nie poinformowało o dzisiejszym proteście, choć do tej pory zawsze informowało o demokratycznych demonstracjach. Tak mają wyglądać gazety i telewizja, uciszone przez władze? – dodała kolejna.
Po kilkunastu minutach demonstracja przeniosła się na Rynek. Tam wzięło w niej udział kilkaset, może nawet tysiąc osób. – Nie ma wolnej Polski, bez wolnych mediów. Nie możemy pozwolić, aby skończyła się epoka wolności – przekonywała kolejna z protestujących osób.
- Nie zebraliśmy się tutaj, żeby bronić jednej komercyjnej stacji, ale bronić wolności słowa. Bronić polskich dziennikarzy i prawa – mówił natomiast Juliusz Braun, były szef KRRiTV, a dziś członek Rady Mediów Narodowych.
Przypomnijmy, że we środę posłowie mają zająć się projektem tzw. ustawy anty-TVN, która jeśli zostanie przyjęta, zmusi zagranicznego właściciela stacji do sprzedaży swoich udziałów.