Henryk Kasperczak, legenda polskiej piłki nożnej chce zostać selekcjonerem reprezentacji

– Mogę powiedzieć o sobie, że jestem zdrowy, mam siły. Głowa wciąż dobrze pracuje i jestem cały czas ambitny. Ale nie wiemy, co dokładnie myśli prezes Cezary Kulesza - na jak długi czas chce zatrudnić selekcjonera, czy miałby on przygotować swojego następcę? Gdyby prezes zadzwonił, to bym z nim rozmawiał – zadeklarował 76-letni szkoleniowiec w rozmowie z "Super Expressem".

Władze Polskiego Związku Piłki Nożnej w grudniu, po mundialu w Katarze, zdecydowały się nie przedłużać umowy z dotychczasowym selekcjonerem naszej reprezentacji Czesławem Michniewiczem (pod jego wodzą Polska awansowała do 1/8 finału, ale zebrała dużo słów krytyki za defensywny styl gry, wybuchła też afera związana z niedoszłymi premiami od rządu za wyjście z grupy). Prezes związku Cezary Kulesza zapewnił, że nowego opiekuna kadry poznamy jeszcze w styczniu. Na "giełdzie" krąży obecnie wiele nazwisk potencjalnych kandydatów, zarówno z Polski jak i zagranicy, między innymi Anglika Stevena Gerarda, Bośniaka Vladimira Petkovicia czy Argentyńczyka Diego Simeone. Sam prezes podkreślał ostatnio, że bardziej skłania się ku zatrudnieniu któregoś z obcokrajowców, ale jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji.

Czy Kulesza weźmie pod uwagę kandydaturę 76-letniego Kasperczaka. To znakomity przed laty reprezentant Polski, medalista mistrzostw świata z 1974 roku i uczestnik mundialu w 1978. Posiada także bardzo bogate doświadczenie trenerskie, oprócz wielu klubów prowadził także reprezentacje narodowe Wybrzeża Kości Słoniowej, Tunezji (grał z nią w mundialu w 1978 roku we Francji), Senegalu. W Polsce pracował jako trener w Wiśle Kraków oraz Górniku Zabrze. Na przełomie ostatnich pięciu lat miał przerwę, ale wielu byłych piłkarzy zaznacza, że warto pochylić się nad jego kandydaturą.

- Jest to wprawdzie już starszy trener, ale posiada ogromne doświadczenie i myślę, że zasłużył na to, aby objąć naszą reprezentację. Widzę to tak - Kasperczak zostałby selekcjonerem, a za asystenta bierze któregoś z polskich szkoleniowców, na przykład Jana Urbana czy Marka Papszuna. Po to, aby w przyszłości któryś z nich mógł kontynuować jego myśl trenerską w kadrze. Prezes Kulesza i PZPN muszą się zastanowić, czy chcą zatrudniać kolejnego obcokrajowca na chwilę, czy polskiego szkoleniowca, aby budował kadrę na dłuższy okres - mówi Jacek Cyzio, były piłkarz m.in. Legii Warszawa oraz tureckiego Trabzonsporu.

Kasperczak na przełomie lat 90. i w XXI wieku był kilka razy brany pod uwagę jako potencjalny selekcjoner biało-czerwonych, ale ostatecznie nigdy nie dostał tego stanowiska.

Nowy selekcjoner, bez względu na to, czy zostanie nim Polak czy obcokrajowiec, tak naprawdę będzie miał mało czasu na to, aby przygotować reprezentację do kolejnych wyzwań. 24 marca startują eliminacje do Mistrzostw Europy w 2024 roku, w pierwszym spotkaniu Polska zmierzy się na wyjeździe z silnymi Czechami. W grupie eliminacyjnej oprócz naszych południowych sąsiadów mamy także Albanię, Mołdawię i Wyspy Owcze.