- Pierwszy raz o tym słyszę. Na razie zaczynam drugie w tym sezonie przygotowania fizyczne – zaznaczył gracz Industrii Kielce.
Karaliok rzeczywiście razem ze Szwedem Elliotem Stenmalmem i Szymonem Wiadernym trenuje w Kielcach i podobnie jak reszta zawodników i kibiców wierzy, że niebawem władzom klubu uda się znaleźć nowego sponsora tytularnego.
- Jestem tutaj piąty sezon, a to chyba czwarta taka sytuacja. Dla mnie to kolejne wyzwanie dla pana Servaasa, aby poradził sobie z tym problemem. Wierzę w niego, że znajdzie nowego, wielkiego sponsora, który będzie nas wpierał. Zachowujemy spokój. Obiecał nam, że przekaże informację trochę później. My skupiamy się na naszej pracy – stwierdził Arciom Karaliok.
Oczy kibiców szczypiorniaka wciąż skierowane są na rozgrywane w Polsce i Szwecji mistrzostwa świata. Rozgrywki ligowe zostaną wznowione na początku lutego.