Kielce jak Calgary! Weź udział w niezwykłej podróży po kuli ziemskiej. Galeria zdjęć

Spis treści

1. Co wiemy o równoleżnikach?
2. Gdzie leżą Kielce? Współrzędne, półkula
3. Granica Rosji i Mongolii na wschodzie
4. Zapraszamy do Calgary i Vancouver
5. Calgary Flames jak Korona Kielce!
6. Vancouver bardziej "kieleckie"
7. Mongolskie stepy
8. Kielczanin zachwycony Mongolią. Serdeczność w jurtach

Co wiemy o równoleżnikach?

Na wstępie musimy użyć fachowej definicji. Równoleżnik to okrąg powstały wskutek przecięcia powierzchni kuli ziemskiej płaszczyzną prostopadłą do jej osi. Najdłuższym równoleżnikiem jest równik, który ma 40 tysięcy kilometrów długości. Równik dzieli kulę ziemską na dwie półkule – północną i południową. Podstawowe równoleżniki to: równik, zwrotnik Raka i zwrotnik Koziorożca, a także koło podbiegunowe północne i południowe. Równoleżniki mają różne długości, w zależności od szerokości geograficznej.

Każdemu punktowi na kuli ziemskiej można przypisać równoleżnik, który przebiega przez ten punkt. Jego położenie (w pionie) wyznacza tzw. szerokość geograficzna tego punktu (źródło: Wikipedia).

Jeśli chodzi o półkulę północną, równoleżniki rosną od 0 do 90 stopni w górę, w przypadku półkuli południowej - od 0 do 90 stopni w dół. Im bliżej biegunów (północnego i południowego), tym ich obwód jest mniejszy. Ważne - równoleżnik możemy poprowadzić przez każdy punkt na ziemi, jest ich więc nieskończenie wiele.

Gdzie leżą Kielce? Współrzędne, półkula

Kielce w przybliżeniu leżą na 50 równoleżniku na półkuli północnej, dokładne współrzędne to 50°52′27″N 20°38′00″E). Cyfry te wskazują na stopień równoleżnika (50) na półkuli północnej (N), minuty (′), sekundy (″), kolejne oznaczają długość geograficzną wschodnią (E).

jeśli chodzi o większe polskie miasta, na zachód od Kielc, mniej więcej tym samym poziomie leżą na przykład: Częstochowa (50°49′04″N 19°08′18″E), Jelenia Góra (50°54′14″N 15°44′11″E), nieco wyżej na północ znajduje się Wrocław (51°06′36″N 17°01′20″E).

Podążając z kolei na wschód, są to choćby: Janów Lubelski (50°42′24″N 22°24′38″E) czy... słynny ze względu na wymowę nazwy Szczebrzeszyn (50°41′41″N 22°58′46″E).

Przykładowe miasta na zachodzie Europy, mające podobne położenie do Kielc:

• Chemnitz (Niemcy)
• Jena (Niemcy)
• Kolonia (Niemcy)
• Bruksela (Belgia)
• Lille (Francja)
• Southampton (Wielka Brytania)

Przykładowe miasta na wschodzie Europy:

• Żytomierz (Ukraina)
• Irpień (Ukraina)
• Charków (Ukraina

Granica Rosji i Mongolii na wschodzie

Podążając na wschód, dotrzemy do północnych części Kazachstanu, gdzie dominują głównie stepy, góry, pustynie. Kolejnym punktem wędrówki jest pogranicze Mongolii (najbardziej znane miasto tego kraju, Ułan Bator, leży bardziej na południu, na 48 stopniu równoleżnika, w przybliżeniu na tym poziomie co Koszyce na Słowacji). Później docieramy do Rosji. Prawie takie samo położenie co Kielce ma 20-tysięczne miasto Kiahta w Rosji (okręg Buriacja, przy granicy z Mongolią).

Dalej na wschodzie mamy Hulun Buir w Mongolii, później znów Rosję (m.in. Konsomolsk nad Amurem). Dotrzemy wreszcie w rejon Wysp Kurylskich (dziś należą do federacji rosyjskiej), gdzie już kończy się Azja.

Zapraszamy do Calgary i Vancouver

Ciekawych odkryć możemy dokonać w Ameryce Północnej. Podobne położenie co Kielce mają choćby znane miasta na zachodzie Kanady, gdzie na przełomie dziesięcioleci odbywały się Zimowe Igrzyska Olimpijskie - Vancouver i Calgary. W środkowej części tego kraju mamy choćby Winnipeg, Ontario czy Quebec nad Zatoką Hudsona! Blisko tego równoleżnika znajdują się takie kanadyjskie prowincje jak m.in. Montana, Alberta czy na przykład Kolumbia Brytyjska.

Podając bardziej precyzyjnie - prawie na tym samym poziomie co Kielce leży na przykład... ogromny wybieg dla psów w Calgary (zobacz zrzut poniżej), swoją siedzibę ma potężny developer Brookfield Residential Properties. Są to oczywiście tylko jedne z równolegle położonych punktów w mieście, ale znane i charakterystyczne dla tej metropolii, która liczy około 1,4 miliona mieszkańców.

Jesteście chętni do dalszego, wirtualnego zwiedzania Calgary? Tak na przykład prezentuje się 194 Ave SW - jedna z ulic w południowej części tego miasta. Wędrówkę kontynuujemy oczywiście za pośrednictwem Google Maps. Zobaczcie poniżej. 

Calgary Flames jak Korona Kielce!

Kanadę dobrze zna Tommy Żelazny, syn Janusza Żelaznego, byłego piłkarza SHL i Korony Kielce. Junior wychował się w tym kraju, choć w ostatnim czasie dużo czasu spędzał w Kielcach, rodzinnym mieście swego ojca, tu prowadził pizzerię. Tommy, kiedy pytam go o Calgary, od razu znajduje wspólną cechę z Kielcami. Hokeiści słynnej drużyny Calgary Flames mają te same barwy - żółto-czerwone - co piłkarze Korony!

- Nie mieszkałem w Calgary, odwiedziłem to miasto kilka razy w życiu, oczywiście kibicowałem hokeistom, tak jak "koroniarzom" w Kielcach! Mimo, że miasto ma podobne położenie geograficzne, co jest dla mnie dużą ciekawostką, to jednak pogoda jest zupełnie inna. Zimą temperatura spada niekiedy nawet do -30 stopni Celsjusza, są to już tereny górskie. Ciekawostką jest jednak to, że kiedy ze wschodu nadejdzie wiatr, który Kanadyjczycy nazywają Schanook, temperatura powietrza wzrasta nawet do +17 stopni. Po kilku dniach wiatr ustaje i powraca sroga zima - opowiada Tommy Żelazny w rozmowie z serwisem kielce.eska.pl.

Vancouver bardziej "kieleckie"

Jak dodaje, bardziej "kielecka" pogoda panuje na zachód od Calgary, w innym znanym mieście Kanady, Vancouver. - Tam jest już odczuwalna większa pogodowa słota. Ogólnie w Kanadzie lata bywają gorące - od maja do końca września, z reguły potem jest miesiąc często pięknej jesieni, aż w listopadzie nadchodzi zima i ona trzyma aż do marca czy kwietnia - mówi Żelazny.

Jeśli chodzi o mentalność Kanadyjczyków, wskazuje - choć to uogólnienia - że są otwarci i serdeczni, aczkolwiek mniej chętnie nawiązują jakieś bliższe relacje czy przyjaźnie. - Zupełnie odwrotnie wygląda sytuacja u Polaków. Na pierwszy rzut oka sprawiają wrażenie bardziej zamkniętych w sobie, niezadowolonych i zdystansowanych, ale kiedy już się z tobą zaprzyjaźnią, to bardzo mocno i są to zwykle trwałem relacje - przyznaje syn byłego piłkarza Korony. 

Mongolskie stepy

Dla porównania - warto zobaczyć, jak prezentują się rejony Mongolii, znajdujące się na tym samym poziomie co stolica województwa świętokrzyskiego. Przenieśmy się więc z kanadyjskich gór na azjatyckie stepy - na przykład na trasę między mongolskim Ułan Bator a Kiachtą (nieopodal rosyjskiego Irkucka).

Zrzut mapy poniżej przedstawia miasto Darchan w Mongolii, położone blisko rosyjskiej Kiachty. Zobaczmy i porównajmy cywilizacyjne, kulturowe, przyrodnicze czy wreszcie gospodarcze różnice.

Kielczanin zachwycony Mongolią. Serdeczność w jurtach

Kielczanin Jacek Słowak, prowadzący blog "Podróżnik z wyboru", dobrze zna samą Mongolię. - Zwiedziłem już w sumie około 180 państw, ale mogę śmiało powiedzieć, że w tym kraju jestem zakochany. Ludzie są serdeczni i przyjaźni, wbrew stereotypom, które mówią, że to niebezpieczny kraj. Przykładowo w jednej jurcie (dom w kształcie namiotu) śpią razem 60-kilkuletni rodzice, dorośli z dziećmi, a więc kilka pokoleń. Bawią się wspólnie, śpiewają, są bardzo rodzinni - opowiada Słowak.

Kielecki podróżnik za problem wskazuje w tym kraju głównie stan dróg. - Do niektórych miejsc nie dojedziemy, trzeba zawracać. Największym miastem Mongolii oraz stolicą tego kraju jest Ułan Bator, ale ja oceniam je jako biedny, zaniedbany ośrodek. Znacznie bardziej podoba mi się na przykład Karakorum (położony na zachód od Ułan Bator - przyp. PSta). Jeśli chodzi o klimat - latem jest podobny do naszego, ale zimy bywają srogie, temperatura spada nawet do -20 stopni Celsjusza - wskazuje Jacek Słowak.

Zaznacza przy tym, że Mongołowie kultywują wszem i wobec pamięć Dżyngis Chana, swego legendarnego wodza, żyjącego na przełomie XII i XIII wieku. Jak wiadomo, w naszej części Europy ta postać kojarzy się zupełnie inaczej - z licznymi najazdami, wojnami i podbojami.

Pisząc ten artykuł korzystałem z map satelitarnych Google Earth oraz serwisu Google Maps.