Od 1 stycznia w Kielcach zmieniły się opłaty za podatek od nieruchomości, parkowanie oraz bilety komunikacji miejskiej. Kilka tygodni temu zgodzili się na to radni, chociaż byli w tych sprawach bardzo podzieleni.
Jeśli chodzi o podatek od nieruchomości, to wzrósł on w Kielcach o 11 procent. - Stawki w miastach wojewódzkich aktualnie są na poziomie dużo wyższym niż w Kielcach – przekonywała podczas radnych Karolina Kamela, dyrektorka wydziału podatków w ratuszu.
- Przykładowo dla mieszkańca miasta, który posiada lokal mieszkalny o powierzchni 60 metrów kwadratowych, podatek w skali roku wzrośnie o 6 zł. W przypadku przedsiębiorcy, który prowadzi działalność gospodarczą w budynku o powierzchni 200 mkw., podatek wzrośnie o 590 zł - dodała.
Kieleccy urzędnicy szacują, że dzięki podwyżce stawek podatku od nieruchomości, do budżetu miasta trafi dodatkowe 11 mln złotych.