Kim jest Irek z programu Rolnik szuka żony? Ma niezwykłą pasję

i

Autor: TVP/Rolnik szuka żony Irek gościł w gospodarstwie Agnieszki (z lewej), ale ostatecznie nie stworzyli związku.

Rozrywka

Kim jest Irek z programu "Rolnik szuka żony"? Ma niezwykłą pasję

2023-12-01 11:59

Ireneusz, uczestnik programu telewizyjnego "Rolnik szuka żony", starał się o serce Agnieszki z Biskupca. Media poinformowały tymczasem o niezwykłej pasji mężczyzny.

Irek uczestniczył w dziesiątej edycji programu "Rolnik szuka żony". Starał się o względy Agnieszki z Biskupca (województwo warmińsko-mazurskiej), rolniczki poszukującej życiowego programu. Napisał do niej list, kobieta zdecydowała się zaprosić go do swojego gospodarstwa. Irek dotarł niemal do finału, ale ostatecznie nie zostali z Agnieszką parą.

"Rolnik szuka żony". Co dalej z Agnieszką oraz Irkiem?

W trakcie randki zwierzył się, że jest to już jego kolejny program randkowy. To nie spotkało się z aprobatą Agnieszki. - Mam wrażenie, że on skrywa jeszcze wiele tajemnic, których boję się odkryć. To jest typ uciekiniera. Jak mu coś nie wychodzi, to ucieka z kraju do kraju - stwierdziła Agnieszka, cytowana przez Gazetę Pomorską. Wcześniej kobieta odesłała do domu Mateusza z Kurzętnik. Oprócz Irka w jej domu pozostał również Jan z Jaworzna. Agnieszka nie zdecydowała się jednak związać z żadnym z mężczyzn.

Okazuje się, że Irek jest pasjonatem... Islandii. Mieszka tam od czterech lat. Jak podaje Gazeta Pomorska, ma 47 lat i mieszka w Reydarfjordur. Lubi podróżować, jeździć motocyklem.

Czytaj również:

Irek zakochany w... Islandii

W mediach społecznościowych, na Tik Toku oraz kanale You Tube Irek promuje Islandię, zamieszczając zdjęcia, filmy z opisami najpiękniejszych miejsc w tym kraju.

Co ciekawe, właśnie na Islandii Polacy są jedną z najliczniejszych mniejszości narodowych. - Dziś Polacy stanowią około 6 procent mieszkańców wyspy. Jest tam nas około 23 tysiące. Jesteśmy tam największą mniejszością. Pozostajemy jednak, jak w kraju, bardzo różnorodni. Wieziemy tam ze sobą cechy dobre i złe, przejawy naszego charakteru narodowego, frustracje. Czasami się w tej polskości okopujemy, czasem potrafimy przyjąć pozytywy, z którymi się spotykamy np. luz związany z pracą zarobkową - wyjaśniają autorki książki "Islandia i Polacy" Mirella Wąsiewicz i Aleksandra Kozłowska, cytowane przez serwis internetowy Polskiego Radia. 

Poniżej jeden z filmów Ireneusza, promujących piękno Islandii.