Burzę w internecie wywołała pochodząca z Melbourne w Australii Nikki Jurcutz, ratowniczka medyczna i autorka bloga o nazwie "Tiny Hearts Education". Ustaliła ona listę zasad, które mają obowiązywać jej bliskich i znajomych odwiedzających dziecko po urodzeniu. Temat pojawił się także w serwisie internetowym programu Dzień Dobry TVN.
Zasady odwiedzin u dziecka wywołały burzę!
"Przykazania" wywołały wiele dyskusji wśród internautek, jedna z kobiet, która jest już babcią, oznajmiła autorce posta, że powinna się wstydzić za publikowanie takich zasad, tym samym ograniczając maluchowi kontakt z dziadkami.
Ot lista zasad odwiedzin u dziecka według Nicky Jurcutz:
- Zakaz całowania dziecka.
- Jeśli jesteś chory, trzymaj się z daleka.
- Nie wpadaj bez zapowiedzi.
- Umyj ręce, zanim dotkniesz dziecka.
- Oddaj dziecko, jeśli się rozpłacze.
- Nie publikuj nigdzie zdjęć dziecka bez wiedzy rodziców.
- Spytaj o zgodę, jeśli chcesz przewinąć dziecko.
- Zakaz perfum i mocnych zapachów.
- Jeśli nie masz aktualnego szczepienia przeciwko krztuścowi, poczekaj z odwiedzinami do czasu, aż dziecko skończy sześć tygodni.
- Nie oceniaj, wspieraj.
Temat wzbudza różne opinie. Są głosy, wspierające Nicky, ale część komentujących wskazuje też, że zasady są zbyt rygorystyczne i przesadzone. Jakie jest wasze zdanie?