Do tej pory badaniem próbek zajmowało się jedynie Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna. Tam trafiają próbki z terenu regionu świętokrzyskiego. - Sytuacja jest dynamiczna. Musimy przyjąć, że pandemia będzie postępowała, więc tych próbek będzie przybywało – mówił wicemarszałek województwa Marek Bogusławski, który zajmuje się służbą zdrowia w regionie.
Rzecznik wojewody świętokrzyskiego Ewa Łukomska poinformowała, że badania w Podzamczu Chęcińskim już ruszyły a w najbliższych dniach ośrodek badawczy pod Kielcami zyska pełną przepustowość. - Laboratorium pozwoli około dwu, trzykrotnie zwiększyć liczbę wykonywanych dziennie testów. Będzie badało wyłącznie próbki z naszego województwa – podała rzecznik Ewa Łukomska.
Docelowo, Regionalne Centrum Naukowo-Technologiczne w Podzamczu ma podawać wyniki badań pod kątem obecności koronawirusa po upływie około ośmiu godzin. Jednak w pierwszych dniach ten proces może trwać nieco dłużej.
Pozostaje jeszcze kwestia dofinansowania centrum. Urzędnicy marszałka szukają sposobu na dołożenie pieniędzy tej instytucji. Niewykluczone, że dodatkowe środki będą pochodziły z funduszy unijnych, które przeznaczone zostały dla województwa świętokrzyskiego w perspektywie na lata 2014-2020.