Trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,6, które nawiedziło 1 stycznia półwysep Noto i dotknęło przede wszystkim prefekturę Ishikawa, gdzie prowadzona jest operacja ratunkowa, w której biorą udział dodatkowe oddziały wojska i policji.
Poszukiwania ocalałych są trudne ze względu na rozległe uszkodzenia, osunięcia ziemi i wstrząsy wtórne, a ponadto służby meteorologiczne zapowiadają opady śniegu w sobotę nocy i w niedzielę - podaje Associated Press.
Nadal nie odnaleziono ponad 200 osób, a w Anamizu 11 ludzi jest wciąż uwięzionych pod gruzami dwóch domów, tymczasem w sobotę rano miasto to nawiedził wstrząs wtórny o magnitudzie 5.
Ekipy ratunkowe starają się dostarczyć żywność, wodę i leki 30 tysiącom ewakuowanych mieszkańców prefektury, którzy zostali rozlokowani w 370 tymczasowych miejscach noclegowych.
Dziennik "Yomiuri" podał, że zdjęcia lotnicze wykazały, że w dotkniętym wstrząsami regionie doszło do ponad stu osuwisk ziemi, z których część zablokowała drogi.
Premier Fumio Kishida nakazał przyspieszenie prac, które mają udrożnić te trasy, aby usprawnić operacje ratunkowe i dostawy pomocy dla ewakuowanych mieszkańców prefektury.