Industria Kielce – OTP Bank Pick Szeged 27:27 (14:15)
Industria Kielce: Wałach, Błażejewski – Olejniczak, Kounkoud, Sićko, Tournat, Karacić, Moryto, D. Dujshebaev, Thrastarson, Surgiel, Stenmalm, Gębala, Karalek, Nahi.
OTP Bank Pick Szeged: Imsgard, Mikler – Rea, Stepancic, Bodo, Martins, Jelinic, Gaber, Sostaric, Frimmel, Banhidi, Kalarash, Molina, Garciandia, Bombac, Szilagyi.
Pierwszy kwadrans meczu było dość wyrównany, ale jednocześnie nerwowy w wykonaniu gospodarzy. Podopieczni Talanta Dujszebajewa często wychodzili na jednobramkowe prowadzenie, by za chwilę bardzo szybko stracić gola. Obie drużyny szły praktycznie łeb w łeb, cios za cios. Ciężkie zadanie miał bramkarz Industrii Kielce - Miłosz Wałach. Golkiper musiał mierzyć się z mocnymi rzutami zawodników gości. Kilka razy był bardzo bliski szczęścia, ale ostatecznie piłka wtaczała się do bramki. Zespół Pick Szeged momentami postawił żelazną defensywę, która była nie do przejścia. Pierwsza część spotkania ostatecznie zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem przyjezdnych.
Industria Kielce - Pick Szeged. W napięciu do końca
Przerwa dobrze zrobiła podopiecznym Talanta Dujszebajewa, bo w zasadzie od samego początku gospodarze imponowali dobrą grą. Po kwadransie drugiej połowy, Industria zanotowała przestój w swojej grze. Kilka piłek z rzędu trafiało w poprzeczkę lub słupki bramki Emila Imsgarda. Kielczanie powinni prowadzić większą liczbą trafień, ale byli nieskuteczni. W pewnym momencie goście doprowadzili do wyrównania, a w ostatnich minutach spotkania nawet na prowadzenie. Gospodarze znów wyrównali, a węgierski zespół kończył ten mecz w osłabieniu. Spotkanie zakończyło się jednak remisem 27:27. Jest to pierwszy remis dla kielczan w sezonie 2023/2024.