Miasto Kielce bez budżetu na 2026 rok! Co dalej?

2025-12-19 12:50

Kieleccy radni podczas ostatniej (tj. 18.12.) sesji Rady Miasta nie zgodzili się na przyjęcie projektu budżetu na 2026 rok. Jak się okazuje, powodem miało być nieuwzględnienie dodatkowych pieniędzy na remonty dróg, czy powstawanie nowych terenów inwestycyjnych,. Natomiast konsekwencji nieprzyjęcia budżetu jest jeszcze więcej.

Prezydentka Kielc Agata Wojda

i

Autor: Piotr Stańczak - Brak zgody radnych na zaciągnięcie kredytu konsolidacyjnego to bardzo zła informacja - ocenia Agata Wojda, prezydentka Kielc (na pierwszym planie).

Projekt budżetu Miasta Kielce na 2026 rok stał się kością niezgody pomiędzy radnymi a prezydentką miasta. Podczas wczorajszej sesji Rady Miasta 13 radnych odrzuciło uchwałę budżetową, natomiast 11 było za. To stawia samorząd w bardzo trudniej sytuacji, o której mówiła podczas briefingu (19.12) Agata Wojda. 

- To fatalna decyzja, która zablokuje wiele kluczowych inwestycji w mieście i stawia pod poważnym znakiem zapytania wykorzystanie pozyskanych milionów złotych z funduszy europejskich. Mimo wprowadzenia autopoprawki i wyjścia naprzeciw oczekiwaniom radnych, wygrała polityczna kalkulacja, a nie dobro kielczanek i kielczan. Moje drzwi pozostają otwarte na merytoryczny dialog, ale czasu jest coraz mniej.

Konsekwencje dla miasta

Jak mówiła prezydentka Kielc, odrzucenie projektu sprawi, że wiele zaplanowanych inwestycji po prostu się nie odbędzie. To między innymi:

  • nie zostaną wyremontowane ul. Wrzosowa - od ul. Popiełuszki do ul. Karskiego, ulica Ściegiennego - od ul. Krakowskiej do ul. Małej Zgody, ulica Fosforytowa - od ul. Podklasztornej do ul. Krzemionkowej, Batalionów Chłopskich wraz z remontem chodnika od 1 Maja do ul. Zakładowej oraz Jagiellońska - od ul. Krakowskiej do ul. Karczówkowskiej;
  • miasto nie będzie mogło przeprowadzić remontów i przebudowy chodników oraz placów zabaw – to inwestycje o wartości 5 mln zł;
  • nie będzie możliwości pozyskania środków na budowę miejsca schronienia z funkcją parkingu pod Placem Wolności;
  • niemożliwa będzie realizacja pomysłów mieszkańców Kielc w ramach Kieleckiego Budżetu Obywatelskiego za ponad 11 mln zł;
  • miasto będzie zmuszone zawiesić programy profilaktycznych szczepień zdrowotnych przeciwko meningokokom i ospie wietrznej.

To tylko kilka przykładów z wielu, które wymieniono podczas briefingu prasowego.

- Apeluję do radnych PiS, klubu Perspektywy Macieja Bursteina i Macieja Jakubczyka o opamiętanie. Brak budżetu uderza nie w przeciwników politycznych, ale w Kielce - w usługi, inwestycje i codzienne życie mieszkańców. To czas na odpowiedzialne decyzje – mówiła prezydentka Agata Wojda.

Radni chcą rozmawiać

Projektu budżetu nie poparli radni Prawa i Sprawiedliwości, Perspektyw oraz Maciej Jakubczyk. Wyrazili jednak chęć spotkania z Agatą Wojdą i powtórnego omówienia kwestii wydatków na nowy rok. 

Według nich, budżet jest źle skonstruowany. 

– Gdyby budżet był dobrze skonstruowany, nie byłoby 40 milionów złotych kieszonkowego dla pani prezydent, która może bez zgody rady miasta wydawać na jakie chce cele. Będzie chciała zrobić imprezę, zrobi tą imprezę. Będzie chciała dofinansować inne cele, które jej przyświecają, będzie mogła. To jest kredyt zaufania ze strony rady miasta dla pani prezydent. I my teraz poprosiliśmy, aby podzieliła się z miastem tym kredytem, nie z nami – mówi Maciej Jakubczyk.

Swoją dezaprobatę dla nowego budżetu, wyżej wymienieni radni, wyrazili już wcześniej. Dlatego zaproponowano im kompromis, który okazuje się być nieosiągnięty.

– Ten kompromis nie był wystarczający. Z 30 mln złotych, które zgłosiliśmy w poprawkach, uwzględniono niespełna 10 mln. Oczekujemy, że tych funduszy będzie więcej, bo twierdzenia pani prezydent i radnych KO, że to budżet proinwestycyjny, to po prostu żart z mieszkańców. Jesteśmy gotowi do rozmów z miastem w tym zakresie – również z uwzględnieniem potrzeb kielczan, które wybrzmiały na sesji – zaznacza Marcin Stępniewski, przewodniczący klubu PiS.

Sprawa budżetu miasta na 2026 rok powróci w styczniu. W połowie miesiąca radni ponownie zagłosują nad jego przyjęciem.