Spis treści
- Porozumienie miasta z developerem
- Plaża, kąpielisko, siłownia...
- 10 miesięcy na roboty
- Radni w sprawie inwestycji nad zalewem
- Plaża czy... "plażunia"?
Porozumienie miasta z developerem
Zalew Kielecki, położony na pograniczu Piasków i Szydłówka, od wielu lat czeka na to, aż odzyska blask. Jego potencjał, szczególnie w ostatnich dwudziestu latach nie był do końca wykorzystany.
Kilka dni temu prezydentka Kielc Agata Wojda zapowiedziała w mediach społecznościowych, ze otoczenie Zalewu Kieleckiego może się mocno zmienić i zyskać zupełnie zmienione oblicze - nową, piękną plażę.
W sąsiedztwie tego terenu, w pobliżu ulic Łódzkiej i Zagnańskiej, kielecki developer, firma Trust Investment planuje wznieść wielorodzinny budynek mieszkalny z częścią usługową, garażami podziemnymi i nadziemnymi.
Prezydentka dodała, że wynikiem rozmów z tym przedsiębiorstwem jest projekt uchwały, który określa on sposób realizacji ogólnodostępnego i zagospodarowanego terenu wypoczynku, rekreacji i sportu w formie urządzonej plaży po wschodniej stronie Zalewu Kieleckiego.
Plaża, kąpielisko, siłownia...
Jak przekazuje prezydentka miasta, nad zalewem mogą powstać między innymi:
- plaża o powierzchni minimum 1000 metrów kwadratowych z wygodnym dojściem do wody i molo,
- bezpieczne kąpielisko z wyznaczonymi strefami dla pływających i niepływających,
- elementy małej architektury: parawany, ławki, stoły piknikowe, stanowiska do grilla, a także boisko do siatkówki plażowej i betonowe leżaki,
- siłownia plenerowa i szalet miejski,
- szalet miejski kontenerowy, który ma znaleźć się bliżej drogi rowerowej
10 miesięcy na roboty
- Do zadań inwestora będzie należało także zachowanie jak największej ilości istniejących drzew, przesadzenie lub zastąpienie nową istniejącej roślinności w strefie brzegowej oraz przywrócenie terenu poza obszarem inwestycji do stanu pierwotnego. Koncepcja zagospodarowania będzie oczywiście musiała zostać w pełni zaakceptowana przez miasto - dodaje Agata Wojda w mediach społecznościowych.
Prace mają wystartować razem z budową budynku mieszkalnego o 21-kondygnacjach, roboty przy zalewie mają zakończyć się maksymalnie w ciągu 10 miesięcy od startu inwestycji.
Radni w sprawie inwestycji nad zalewem
Radni głosowali nad projektem uchwały podczas ostatniej sesji, która odbyła się w połowie lutego.
Radny Maciej Jakubczyk z klubu Perspektywy wspomniał, że w tej inwestycji nie chodzi tylko o plażę. - Montaż samego szaletu do sieci kanalizacyjnej to koszt kilkuset tysięcy złotych. Otworzy to tereny rekreacyjne dla bardzo dużej ilości kielczan. Jest to inwestycja, która bardzo mi się podoba i którą popieram.
- To jest przykład, że we współpracy z prywatnym biznesem możemy realizować długo wyczekiwane inwestycje. Dzięki temu możemy zacząć rewitalizować zalew - dodał Michał Piasecki, radny klubu Koalicji Obywatelskiej.
- Jest to super inwestycja towarzysząca, życzylibyśmy sobie, aby wszyscy inwestorzy proponowali takie przedsięwzięcia towarzyszące - zauważyła Anna Mazur-Kałuża z klubu Perspektywy.
- Ten projekt uchwały otwiera drogę do zmian nad zalewem. Wreszcie możemy przywrócić zalewowi funkcje rekreacyjne, które od dawna powinny być tam realizowane. Po naszej stronie, jako miasta, leży teraz to, aby inwestycja była właściwie wykonana. Zmiany na tym terenie będą potrzebne - argumentował Piotr Kisiel z klubu Prawa i Sprawiedliwości, przewodniczący komisji rewizyjnej w kieleckiej radzie miejskiej.
Część rajców zwracała uwagę na potrzebę wykonania udogodnień dla osób z niepełnosprawnością czy miejsc do przewijania małych dzieci. Piasecki przypominał o potrzebie dostępności molo.
Plaża czy... "plażunia"?
- Wizualizacje trochę zniekształcają rzeczywistość, tak naprawdę ta plaża nie będzie taka duża. Jest to jakiś krok w dobrą stronę, mam tylko nadzieję, że ta inwestycja nie będzie ostatnią wokół zalewu, ale, że to tylko dobry początek zmian w tym miejscu - powiedział Jarosław Karyś z PiS.
Inwestor ma rozpocząć prace po uzyskaniu pozwolenia na budowę, ale termin zakończenia robót na plaży ma wynieść dziesięć miesięcy od ich rozpoczęcia. Nie jest uzależniony od daty oddania budynku mieszkalnego. - Realnie patrząc inwestycja nad zalewem powinna zostać wykonana w przyszłym, 2026 roku - mówił zastępca prezydenta Kielc Łukasz Syska.
- Jak zabezpiecza się takie porozumienie, na wypadek sytuacji, gdzie inwestor nie wywiązuje się z zadania, zobowiązania? - pytał Dariusz Gacek z Perspektyw.
- Zgodnie z ustawą lex developer, inwestor ma obowiązek wybudować budynek mieszkalny z powierzchnią na tereny rekreacyjne. Jeżeli tego nie zrobi, to nie zrealizuje przepisów ustawy, co za tym idzie, nie wypełni też warunków uzyskania pozwolenia na budowę - opowiedział wiceprezydent miasta.
Nazywamy to miejsce plażą, ale czy nie rozbudzimy w naszych mieszkańcach zbyt dużych nadziei. Powierzchnia tej plaży budzi moje obawy co do tego, ile osób w rzeczywistości będzie mogło na niej przebywać. To będzie 20 czy 200 osób? - pytała Elżbieta Hermanowska z klubu PiS.
- To zależy od ilości parawanów, jakie tam się pojawią - odpowiedział nieco żartobliwie radny Jakubczyk.
- Taki rozmiar plaży uwzględniony jest w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. Możemy ją nazywać "mini plażą" albo "plażunią", żeby od razu wskazywać jej wielkość, ale nie wiem, czy jest taka potrzeba - dodał wiceprezydent Łukasz Syska.
Ostatecznie za projektem uchwały głosowało 20 radnych, troje wstrzymało się, dwoje nie głosowało. Nikt nie był przeciwko. Wynik głosowania to zielone światło od władz do rozpoczęcia inwestycji nad zalewem.
