Jak poinformowała nas Anna Mazur-Kałuża, rzecznik szpitala na kieleckim Czarnowie, rodząca była testowana dwukrotnie. Dopiero drugie badanie wykazało zakażenie.
- Chcę podkreślić, że rodząca kobieta i dziecko czują się dobrze. Podobnie jak inne pacjentki i ich dzieci oraz personel klinik – zaznacza Anna Mazur-Kałuża.
Władze największego szpitala w woj. świętokrzyskim podkreślają, że placówka podjęła wszelkie niezbędne środki ostrożności i dopełniła wymaganych w takiej sytuacji procedur.
- O dalszych decyzjach dotyczących funkcjonowania klinik, będziemy informować na bieżąco – dodaje rzecznik WszZ w Kielcach.