- Zdarza się tak, że pacjenci trafiają do szpitala nagle, tylko z tym co aktualnie mają na sobie. Nie można ich w szpitalu odwiedzać i stąd mają problem z najbardziej potrzebnymi rzeczami - mówi kielecki radny Jarosław Bukowski, jeden z inicjatorów akcji.
Zbiórka jest prowadzona już od kilku miesięcy, lecz w ostatnim czasie sytuacja pogorszyła się, stąd ponowna prośba o pomoc dla chorych. Mile widziana jest butelkowana woda i środki higieniczne.
- Ludzie przynoszą także słodkie przekąski. Miłym gestem jest przekazanie kolorowych czasopism czy krzyżówek, ponieważ chorzy w dobrym stanie chętnie z nich korzystają podczas pobytu w szpitalu. Jedna z pań przekazała kilkanaście własnoręcznie uszytych piżam – opowiada radny Jarosław Bukowski.
Rzeczy dla pacjentów można zostawiać w Pałacyku Zielińskiego przy ulicy Zamkowej w Kielcach.
Polecany artykuł: