Pozostałości czołgu w Bieleckich Młynach poszukiwano od 13 września.
Poszukiwania w Bieleckich Młynach
- Trzy dni później znaleziono właśnie w tym miejscu pozostałości rozczłonkowanej Bergepanthery (niemiecki czołg ewakuacyjny, zbudowany na bazie średniego czołgu pantera), zniszczony Panzerkampfwagen IV (niemiecki czołg średni z okresu II wojny światowej) oraz dwa fragmenty SdKfz251 (półgąsienicowy transporter opancerzony armii niemieckiej). Wstępnie oceniono, że znaleziska są w złym stanie, podzielone na wiele fragmentów, ale w większości nadające się do renowacji - informowało Miasto i Gmina Morawica na swojej stronie internetowej.
Poszukiwania prowadziło Muzeum Zabytków Techniki Wojskowej, wspomagane przez Muzeum Panzer Farm koło Nasielska oraz grupę Pracowni Badań Archeologicznych i Historycznych „Pomost” z Poznania.
Pozostałości po bitwie pancernej
W 1945 roku w rejonie Bieleckich Młynów miała miejsce bitwa pancerna. - Wiadomo było, że podczas prób forsowania Czarnej Nidy pomiędzy Bieleckimi Młynami, a Kuby Młynami okrążone oddziały Wermachtu utraciły wiele pojazdów. Wśród okolicznych mieszkańców krążyły plotki o panterze – niemieckim czołgu skrytym na dnie rzeki. Dla przypomnienia z Czarnej Nidy w tym rejonie wydobyto już dwa niekompletne PzKpfw V Panther w 1990 i 2003 roku - informuje Miasto i Gmina Morawica.
W czwartek 28 września zabytkowy wrak czołgu (pojazdu gąsienicowego Bergepanther) trafił na przechowanie do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, które wystąpiło do Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Kielcach z deklaracją chęci przejęcia zabytku.