Wciąż pod znakiem zapytania stoi gra Igora Karacicia, który doznał kontuzji podczas mistrzostw Europy. – Igorowi będziemy się przyglądać na zajęciach, ale moim zdaniem powinien pomóc drużynie już w najbliższym meczu – zapowiada Dujszebajew.
W niepewnej sytuacji są także Alex Dujszebajew, Blaż Janc, Dani Dujszebajew, jak również Doruk Pehlivan. Ostatni na z nich, ze względu na skręcenie stawu skokowego, ma najmniejszą szasnę na pojawienie się na parkiecie w meczu z Porto.
– Dla niego musimy mieć cierpliwość, bo odczuwa ból. Doruk najprawdopodobniej nie zagra – komentuje szkoleniowiec kielczan.
Powrót Tomasza Gębali planowany jest na przełom kwietnia i maja, z kolei Mariusza Jurkiewicza w tym sezonie na parkiecie już nie zobaczymy.
Mecz pomiędzy PGE VIVE, a Porto, rozpocznie się w sobotę o godzinie 15.
Polecany artykuł: