Zdarzenie miało miejsce w środę 8 marca w Borkowie. Po południu oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji otrzymał sygnał, że w tej miejscowości doszło do obywatelskiego zatrzymania nietrzeźwej kobiety, która kierowała osobowym oplem.
- Na miejscu mundurowi z drogówki zastali zgłaszającego i ujętą przez niego kobietę. Mężczyzna informował funkcjonariuszy, że zwrócił uwagę na opla, którego kierująca nie mogła utrzymać toru jazdy i jechała całą szerokością drogi. Dodatkowo wjechała w przydrożny kosz na śmieci. Zaraz po tym jak auto zatrzymało się pod jedną z posesji, zgłaszający podszedł do samochodu i wyciągnął kluczyki ze stacyjki. Jak się okazało, za kierownicą niemieckiego pojazdu siedziała 75-latka. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad dwa promile alkoholu w jej organizmie. Kierującej policjanci zatrzymali prawo jazdy, które posiadała od 47 lat - informuje młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy kieleckich policjantów.
Seniorka stanie teraz przed sadem. Za prowadzenie pojazdu będąc w stanie nietrzeźwości grozi między innymi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.