Po obiecująco dobrym początku zawodnicy Tałanta Dujszebajewa stracili inicjatywę. Szwankowała przede wszystkim gra w defensywie. Zawodnicy z Kielc pozwolili się dogonić, by następnie stracić prowadzenie, którego przez większość meczu nie udało się odzyskać. Co więcej, tego dnia rewelacyjnie w bramce gospodarzy spisywał się Alfredo Quintana, który w pierwszej części bronił z blisko 43% skutecznością.
Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 19:17 na korzyść miejscowych. W drugiej odsłonie goście zmuszeni byli gonić wynik. Doprowadzić do wyrównania udało się dopiero 10 minut przed zakończeniem spotkania.
Ten remis udało się utrzymać, a podyktowany dla FC Porto po regulaminowym czasie gry rzut wolny został zablokowany, dzięki czemu mistrzom Polski udało się wywieźć z trudnego terenu jeden punkt.
Fazę grupową Ligi Mistrzów przed przerwą na listopadowe zgrupowania reprezentacji mistrzowie Polski kończą z dziewięcioma punktami. Ekipa Łomża Vive Kielce zajmuje obecnie pierwsze miejsce mając punkt (i mecz) przewagi nad niemieckim SG Flensburg-Handewitt.