Spis treści
Kielce w "Czarnej księdze"
Czym jest "Czarna księga wydatków publicznych"?
To inicjatywa Warsaw Enterprise Institute. Prowadzi on badania, analizy, projekty edukacyjne, publikuje komentarze, stanowiska, memoranda oraz raporty. Przygotowuje rozwiązania zarówno dla instytucji państwowych, jak i niezależnych podmiotów społecznych czy komercyjnych. W "czarnej księdze" publikuje przypadki marnotrawstwa pieniędzy publicznych w przeróżnych aspektach i działaniach. Wskazuje na inwestycje w całym kraju.
- Ideą tej publikacji jest podnoszenie świadomości Polaków w dziedzinie podatków, patrzenie wszystkim władzom na ręce, propagowanie dobrych praktyk w dziedzinie inwestycji za publiczne środki i szanowanie pieniędzy podatnika - argumentują twórcy księgi na stronie internetowej wei.org.pl.
Wspomniany serwis przypomniał historię inwestycji osiedla Na Stoku. Aby ją opisać, musimy cofnąć się około dziesięć lat wstecz. W ramach Kieleckiego Budżetu Obywatelskiego miało tam powstać boisko piłkarskie o sztucznej nawierzchni. Z inicjatywą wyszły ówczesne władze Spółdzielni Mieszkaniowej Na Stoku. Faktycznie, inwestycja doszła do skutku, ale... połowicznie. Dosłownie. Wykonano tylko połowę boiska z jedną bramką.
Osiedle pozostało z połową boiska
Kluczowe jest pytanie - dlaczego wykonano tylko połowę nowej nawierzchni? Na przeszkodzie stanęły znajdujące się pod ziemią rury ciepłownicze i sieć kanalizacyjna. - Koszty przełożenia, przekładek tych sieci znacząco przewyższyłyby kwotę przyjętą do budżetu obywatelskiego – tłumaczył Józef Obara, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Na Stoku w Kielcach w wywiadzie dla TVP 3 Kielce.
Przypomnijmy - w Kieleckim Budżecie Obywatelskim na tę inwestycję przeznaczono 150 tysięcy złotych. Suma ta wystarczyła na... połowę boiska. Mieszkańcy i młodzi piłkarze z osiedla musieli więc przyzwyczaić się do "połowicznego" rozwiązania, władze Kielc poprzedniej kadencji nie podejmowały już tematu i tak pozostało do dziś - 50 procent placu do gry w piłkę nożną, obok siłownia plenerowa i plac zabaw.
Zgłoszą nowy projekt?
W mediach pojawiły się informacje, że obecne władze Spółdzielni Mieszkaniowej planują zdobyć pieniądze na drugą bramkę - także z Kieleckiego Budżetu Obywatelskiego. Termin zgłaszania projektów do nowej edycji upływa 12 maja 2025 roku. Michał Derecki, przewodniczący rady nadzorczej spółdzielni Na Stoku, w rozmowie z serwisem kielce.eska.pl informuje, że projekt dotyczący zakupu jednej bramki, nie został jeszcze zgłoszony.
- W czwartek 8 maja mamy spotkanie rady nadzorczej, jednym z tematów będą między innymi projekty, które jako spółdzielnia moglibyśmy zgłosić do budżetu obywatelskiego na 2026 rok - mówi Michał Derecki. Jeśli chodzi o wspomniane boisko, potwierdza to, o czym piszemy powyżej.
- Druga część boiska nie powstanie, pod ziemią biegnie magistrala ciepłownicza, jej przestawienie pochłonęłoby w ogóle lwią część budżetu obywatelskiego, być może nawet pół miliona złotych! Na jednym z posiedzeń rady nadzorczej padła propozycja - skoro nie można wybudować drugiej części boiska, pozostawmy obecną nawierzchnię a jedynie zamontujmy drugą bramkę. Plac do gry będzie wówczas mały, niewymiarowy, ale z dwiema bramkami - wyjaśnia Michał Derecki.
Patowa sytuacja
O tym, że boisko w pełnym wymiarze nie ma szansy powstać ze względu na magistralę ciepłowniczą, pomysłodawcy jego budowy dowiedzieli się dopiero wtedy, gdy projekt już wygrał głosowanie w ramach Kieleckiego Budżetu Obywatelskiego i czekał na realizację. Wcześniej nikt nie zdawał sobie sprawy, że konieczne jest przestawienie rur w inne miejsce. Urzędnicy tłumaczyli, że jeśli doszłoby do awarii, wtedy połowa nowego boiska i tak musiałaby zostać zburzona.
- Jeśli nie ma pieniędzy na przestawienie magistrali ciepłowniczej i zgody urzędników na inwestycję, to my, jako spółdzielnia, mieszkańcy mamy związane ręce. Możemy przeznaczyć na budowę boisk tylko te grunty, które należą do nas, jako spółdzielni. Nie możemy decydować o żadnych pracach na terenach należących do miasta, a boisko, o którym rozmawiamy, znajduje się właśnie na działce miejskiej - mówi Michał Derecki.
Spółdzielnia chciałaby wyremontować inne boisko Na Stoku, w rejonie bloku numer 50 i kościoła pod wezwaniem Świętego Ducha. Kolejne mieści się nieopodal siedziby spółdzielni, jest jeszcze mały plac obok Przyborowskiego 4.
Gdzie dokładnie znajduje się pół boiska w Kielcach? Zobaczcie na mapie poniżej.
Idealne miejsca na biwak w Kielcach - wskazała je sztuczna inteligencja. Zobacz w galerii zdjęć poniżej.
