Manewry na Bukówce odbyły się w czwartek 8 grudnia. - Plan zakładał, że pojazd kolumny wojskowej uczestniczył w wypadku drogowym, a w jego wyniku osoby podróżujące cywilnym pojazdem zostały ranne. Na miejsce zostały skierowane służby medyczne, strażacy oraz policjanci z miejskiej drogówki. Krótko później okazało się, że życia jednego z rannych nie dało się uratować. Fakt ten spowodował, że na miejscu wypadku pojawili się pobliscy mieszkańcy, którzy wyrażali swoje niezadowolenie oraz demonstrowali niechęć wobec żołnierzy. W celu opanowania sytuacji oraz zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim osobom, zapadła decyzja o skierowaniu do działań mundurowych z Oddziału Prewencji Policji w Kielcach oraz funkcjonariuszy Zespołu Antykonfliktowego - relacjonowali mundurowi na stronie internetowej Świętokrzyskiej Policji.
Ćwiczenia dla wszystkich służb były dobrą okazją do sprawdzenia się w czasie wspólnych działań i przygotowania na wypadek rzeczywistego, podobnego zagrożenia.