Dokładnie o 2:49 w nocy, rozległ się dźwięk syreny alarmowej w OSP w Piekoszowie. O tej właśnie godzinie doszło do wybuchu pożaru na terenie Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów w Promniku. Ogniem zajęte były 4 hale magazynujące folie i tworzywa sztuczne.
Dzięki szybko podjętym działaniom, udało się uratować sprzęt o wartości kilku milionów złotych.
Działania strażaków ciągle trwają...
Świętokrzyscy strażacy nadal pracują na terenie składowiska odpadów w Promniku. Szacuje się, że mogą potrwać nawet 2-3 dni.Strażacy apelują o rozwagę nieutrudnianie prowadzenia działań gaśniczych na miejscu akcji, oraz w trakcie dojazdu do pożaru służb ratunkowych.