O godzinie 19.50 strażacy otrzymali informację o palącym się budynku przy ulicy Witosa w Kielcach. Jak informuje starszy kapitan Marcin Bajur pożarem objęta jest cała hala magazynowa. Na miejscu działało początkowo dwanaście zastępów straży pożarnej, później było ich już 24. Nie było osób poszkodowanych.
Ogień w magazynie farb i lakierów w Kielcach!
Działania strażaków obecnie polegają na obronie sąsiednich budynków.
- Dymy pożarowe przemieszczają się w stronę osiedla Dąbrowa i okolic. Apelujemy do mieszkańców wschodnich dzielnic Kielc o to, aby nie otwierali okien w mieszkaniach - informowała po godzinie 21 młodszy aspirant Beata Gizowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Kierowcy mają poważne problemy z przejazdem w tamtym rejonie miasta. Ruchem kieruje policja.
Aktualizacja
Starszy kapitan Marcin Bajur, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej poinformował o godzinie 22.30, że 80 ratowników prowadziło działania na czterech odcinkach. Dowództwo nad akcją ratowniczą przejął starszy brygadier Marcin Charuba, zastępca komendanta świętokrzyskich strażaków. Atmosferę monitoruje grupa chemiczna. Na miejscu pojawiła się także cysterna ze Starachowic, samochody z dużą ilością wody z Jędrzejowa i Skarżyska-Kamiennej. Ulica Witosa w pobliżu miejsca zdarzenia o tej porze była zamknięta.
O 23.30 strażacy opanowali już pożar i uratowali sąsiednie budynki. Dach hali zawalił się do wewnątrz. Na miejscu pozostała m.in. Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemicznego.
Poniżej film z akcji gaśniczej przy ul. Witosa.