Wiele wskazuje na to, że popularny „Siwy” nie zakończy sportowej kariery i będzie grał w jednym z klubów PGNiG Superligi. Prawdopodobnie będzie to Torus Wybrzeże Gdańsk, gdzie mieszka jego rodzina.
- Trener Talant Dujshebaev i Prezes Bertus Servaas widzieli mnie w składzie na kolejny sezon, ale podjąłem decyzję, że nie przedłużę kontraktu. Moja rodzina wyjechała już do Gdańska, a funkcjonowanie bez niej to nie moja bajka. Przez rok nie stanowi to problemu, ale nie chcę fundować sobie kolejnego sezonu bez bliskich. Oczywiście, wciąż chciałbym grać w Kielcach, ale przede wszystkim chcę być z rodziną. To jest dla mnie najważniejsze - mówi popularny "Siwy".
Na temat decyzji podjętej przez Jachlewskiego wypowiedział się także prezes kieleckiego klubu, Bertus Servaas:
- "Siwy" to ikona tego klubu. To zdecydowanie ktoś więcej, niż zawodnik PGE VIVE Kielce. To człowiek, który niemal całą swoją karierę sportową związał z naszym klubem, będąc jego częścią przez 14 lat. Jestem mu za to bardzo wdzięczny i z przyjemnością obserwowałem jego rozwój przez te wszystkie lata. Trochę przykro, że ze względu na ogólnoświatową sytuację walki z koronawirusem jego ostatni sezon w Kielcach może zakończyć się w taki sposób.
Jachlewski występuje w Kielcach od 2006 roku, czyli przez 14 sezonów. W tym czasie zdobył z PGE VIVE Kielce dziesięć tytułów mistrza Polski i jedenaście krajowych pucharów. Jednak najważniejszym trofeum jest zdobycie pucharu Ligi Mistrzów w 2016 roku.