- Jest to pewne zaskoczenie, ponieważ otrzymaliśmy zapytania od kilku przewoźników. Nie doszło też do zaskarżenia specyfikacji zamówienia do Krajowej Izby Odwoławczej – powiedziała dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach Barbara Damian.
W Kielcach szukają przewoźnika
Jak dodała, przygotowany zostanie kolejny przetarg, w którym usługa zostanie podzielona na trzy części. Każdy z wyłonionych przewoźników będzie odpowiadał za konkretne linie.
- W związku z tym, że będą to mniejsze zadania, zmienią się też wymagania w stosunku do potencjalnych przewoźników. Zmiany będą dotyczyły wymaganej liczby kierowców czy wielkości bazy – dodała Damian.
Pierwszy przetarg kielecki Zarząd Transportu Miejskiego ogłosił w styczniu, kolejny w lutym. W obu przypadkach poszukiwany był przewoźnik, który zapewni usługę przewozową, korzystając z 40 miejskich autobusów kupionych w latach 2009-2010 i będzie nimi wykonywał rocznie 2 miliony wozokilometrów. Przewoźnik miał zapewnić obsługę autobusów od 1 lipca 2023 do 30 czerwca 2025 roku. Na realizację zadania zabezpieczono 37 milionów złotych.
MPK: ryzyko zbyt wysokie
Do przetargu nie przystąpiło Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Kielcach, które obecnie realizuje usługę. Przedstawiciele spółki tłumaczyli, że ryzyko finansowe jest zbyt wysokie, biorąc pod uwagę, że przewozy mają być realizowane kilkunastoletnimi i awaryjnymi pojazdami.
Obecna umowa na obsługę 40 miejskich autobusów obowiązuje do końca czerwca tego roku.
Polecany artykuł: