Rachunek za leczenie w publicznej przychodni. To możliwe bez dopełnienia tej formalności
Dariusz Skrzyniarz
2020-10-0715:40
Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim!
Za leczenie w publicznej placówce trzeba będzie zapłacić... Taka sytuacja może przydarzyć się żakom, którzy przez wakacje pracowali, a po rozpoczęciu roku akademickiego zrezygnowali z dorywczego zarabiania i jednocześnie stracili ubezpieczenie. Świętokrzyski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia przypomina kieleckim studentom i ich rodzicom, by zadbali o formalności.
i
Autor: fernando zhiminaicela/ Pixabay.comNFZ w Kielcach przypomina: niepracujący student musi być zgłoszony do ubezpieczenia zdrowotnego.
Co roku, na początku jesieni pracownicy Narodowego Funduszu Zdrowia w Kielcach przypominają, że wcześniejsze ubezpieczenie przy rodzicu nie odnawia się automatycznie, gdy student wraz z końcem wakacji odchodzi z pracy.
- To apel może bardziej do rodziców. Studenci raczej o tym nie myślą. Mogą nie wiedzieć w jaki sposób są oni ubezpieczeni. Niektórym może się wydawać, że ubezpieczenie należy im się „z klucza”. Niestety, to nie do końca tak działa – upomina Beata Szczepanek, rzecznik świętokrzyskiego oddziału NFZ.
Żeby osoba studiująca i niepracująca była ubezpieczona, jej rodzice czy opiekuni prawni muszą ją zgłosić do ubezpieczenia w swoim zakładzie pracy. Niedopełnienie tej formalności może mieć nieprzyjemne skutki – na przykład konieczność płacenia za leczenie mimo że korzysta się z usług publicznej placówki ochrony zdrowia.
Stan ubezpieczenia można sprawdzić w Internetowym Koncie Pacjenta.