Spis treści
- Komu pomaga "Nasz Nowy Dom"?
- Koszt remontu to był "kosmos"!
- Rodzinna tragedia sołtys z Lisowa
- Spotkanie z Neo-Nówką
- Dom po remoncie - piorunujące wrażenie
- Czy można sobie coś lepszego wymarzyć?
- Gdzie uzyskać wsparcie?
Na początku marca wystartował najnowszy sezon popularnego programu "Nasz Nowy Dom", który emituje Telewizja Polsat.
Komu pomaga "Nasz Nowy Dom"?
Ekipa, na czele której stoi Elżbieta Romanowska, aktorka i osobowość telewizyjna, pomaga rodzinom, które żyją w skrajnym ubóstwie, urągających warunkach a przy tym borykają się z problemami zdrowotnymi czy niepełnosprawnością oraz osobistymi tragediami. Często ich marzeniem jest własny pokój, kuchnia czy łazienka. W ciągu pięciu dni remontu ich domostwa przechodzą całkowitą metamorfozę, ekipa budowlana z architektami i prowadzącą dają im szansę na nowe życie.
Koszt remontu to był "kosmos"!
W Lisowie, w podkieleckiej gminie Morawica, mieszka 43-letnia Edyta Przygodzka z czterema córkami - 16-letnią Amelią, 14-letnią Gabrysią, 12-letnią Leną i najmłodszą, 3-letnią Antosią.
Jak przyznała pani Edyta, remont samego komina pochłonąłby około pięć tysięcy złotych, podczas gdy było też wiele innych potrzeb. Komin, przed wkroczeniem ekipy "Naszego Nowego Domu", posiadał prowizoryczne zabezpieczenie przed zawaleniem. Stwarzał duże niebezpieczeństwo dla domowniczek.
W coraz gorszym stanie był dach domu. - Chcąc go wymienić, musiałabym przeznaczyć około 60-70 tysięcy złotych. Dla mnie taka kwota to po prostu kosmos - opowiadała Przygodzka w 337 odcinku programu. Sufit w środku wyglądał, jakby za chwilę miał się zapaść...
Rodzinna tragedia sołtys z Lisowa
Pani Edyta jest sołtysem Lisowa już drugą kadencję, za co pobiera dietę 500 złotych miesięcznie. Ponadto pracuje również jako katechetka, do czego zachęcił ją ksiądz Paweł Zębała, proboszcz tamtejszej parafii. Mimo problemów osobistych i mieszkaniowych, kontynuuje swoją edukację na studiach, udziela się w kole gospodyń wiejskich. Jest ogromnym wsparcie dla córek. Każda z dziewcząt jest wyjątkowa.
Skromne dochody nie wystarczały jednak dotąd na gruntowny remont domu, w którym mieszkali jeszcze dziadkowie pani sołtys. - Był zapiecek, kuchnia węglowa, bez centralnego ogrzewania i łazienki - wyliczała. W drewnianym budynku pojawiali się "nieproszeni lokatorzy", czyli myszy, które hałasowały i często budziły domowniczki w nocy.
Rodzina przeżyła tragedię, po tym jak trzy lata temu mąż Przygodzkiej i ojciec dziewczynek targnął się na swoje życie... Zmagał się z problemem alkoholowym. Zarówno pani Edyta jak i jej córki z traumą borykają się do dziś, musiały korzystać z terapii u psychologa, jednocześnie dzielnie walcząc z trudami codzienności.
Gdzie znajduje się Lisów, w którym gościł "Nasz Nowy Dom"? Zobaczcie na mapie poniżej.
Spotkanie z Neo-Nówką
Z bolesną historią zapoznała się Elżbieta Romanowska, prowadząca "Nasz Nowy Dom", która odwiedziła rodzinę. Przekazała radosną wiadomość, że ekipa programu wyremontuje dom Przygodzkich. Pojawiły się łzy wzruszenia, ale zarazem pani Edyta z córkami musiały szybko pakować swoje rzeczy, bo dostały zaproszenie na wakacje w jednym z hoteli w Łodzi.
Tradycją jest, że rodziny, którym pomaga "Nasz Nowy Dom", w czasie remontu domu, odpoczywają, regenerują siły, odwiedzają ciekawe miejsca, często też spotykając znanych ludzi. Mieszkanki Lisowa miały między innymi okazję obejrzeć na żywo występ popularnego kabaretu Neo-Nówka a potem spotkać się z artystami za kulisami!
Dom po remoncie - piorunujące wrażenie
W tym czasie ekipa zmagała się z remontem, czasu nie miała zbyt wiele, bo raptem pięć dni. Problemów w czasie robót oczywiście nie brakowało, tym bardziej, że architekt Maciej Pertkiewicz musiał całkowicie zmienić układ pomieszczeń. Do tej pory pani Edyta z córkami żyły w ciasnocie. Kiedy wróciły z wakacji razem z Elżbietą Romanowską, nie kryły łez i wzruszenia. - Już sam widok wyremontowanego domu z zewnątrz robi piorunujące wrażenie, zatkało mi dech w piersiach - przyznała tuż po wyjściu z samochodu, Edyta Przygodzka.
Jak zmienił się jej dom? Zobaczcie film poniżej.
Czy można sobie coś lepszego wymarzyć?
Ekipa "Naszego Nowego Domu" wymieniła dach budynku, instalację elektryczną, wstawiła nowe drzwi wejściowe oraz lustro, w środku kominek grzewczy. Całkowitą przemianę przeszło wnętrze, po remoncie zrobiło się jaśniej i bezpieczniej. Rodzina zyskała kuchnię, jadalnię, salon, gdzie mogą wspólnie spędzać czas. Pojawiło się także wiele innych udogodnień. Rodzina dostała też różne upominki od twórców i sponsorów programu.
- Nie wiem, czy można sobie jeszcze coś lepszego wymarzyć, jest idealnie - podsumowała remont Edyta Przygodzka.
Gdzie uzyskać wsparcie?
Uwaga! Osoby znajdujące się w sytuacji kryzysowej, zmagające się z problemami psychicznymi, mogą skorzystać z pomocy całodobowego telefonu wsparcia emocjonalnego numer 116 123 – Ogólnopolska Poradnia Telefoniczna dla Osób Przeżywających Kryzys Emocjonalny oraz online na stronie platforma 116sos.pl.
Dzieci i młodzież mają możliwość skorzystania z anonimowego, bezpłatnego Telefonu Zaufania dla dzieci i młodzieży pod numerem 116 111. Telefon prowadzony jest przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Pomoc dostępna jest także w formie czatu poprzez stronę: https://116111.pl/
Dziecięcy Telefon Zaufania prowadzi też Rzecznik Praw Dziecka: nr 800 12 12 12.
Czytaj również:
- Rodzinę spod Ostrowca dotknęła seria dramatów. Pomógł "Nasz Nowy Dom"!
- "Nasz Nowy Dom" w gminie Nowa Słupia! Elżbieta Romanowska i ekipa pomogli rodzinie z Jeleniowa
