ul.Żytnia Kielce

i

Autor: Monika Cieślikiewicz

"Skujmy beton w Kielcach i zastąpmy go zielenią " - proponuje kielecki radny i czeka na propozycje mieszkańców

2020-08-07 14:00

Za zwiększaniem ilości zieleni w Kielcach opowiada się radny Michał Braun. Jak informuje, zwrócił się już z interpelacją do prezydenta miasta w tej sprawie. Natomiast w mediach społecznościowych zwrócił się do mieszkańców o pomoc w znalezieniu miejsc, gdzie warto skuć beton.

Jak twierdzi radny Michał Braun, w Kielcach przez ostatnie lata w wielu miejscach powstały przestrzenie w których brak jest zieleni. Problem „betonowania” miasta nie dotyczy jedynie estetyki, ale także ekologii, a konkretnie absorbcji wody i temperatury w mieście.
- Zwłaszcza w gorące dni tęsknimy za cieniem, ale nie chodzi tylko o to, o estetykę, ale też o względy ekologiczne, o zatrzymywanie wody deszczowej. Stąd poszukiwanie miejsc w Kielcach, w których warto skuć beton, warto skuć kostkę i zastąpić ją zielenią - tłumaczy radny i proponuje zacząć od ulicy Żytniej obok hali MOSiR.

- To miejsce, w którym wiele osób spędza czas czekając na autobusy, busy. Chodzi o odcinek chodnika przy ulicy Żytniej na poziomie hali MOSIR, a także plac przed halą. Jestem przekonany, że jest tam przestrzeń do posadzenia przynajmniej jednego, czy dwóch drzew i ustawienia nowych ławek, tak by podróżni mogli spokojnie usiąść, schować się przed słońcem w cieniu drzew - opowiada i dodaje, że byłoby to też takie miejsce zieleni w mieście.

W mediach społecznościowych, Michał Braun, zwrócił się do mieszkańców o pomoc w znalezieniu miejsc gdzie warto skuć beton. Pojawiły się już pierwsze propozycje. Jak mówi radny, mieszkańcy skarżą się na zbyt mało zieleni na Rynku czy na Placu Wolności, ale zieleni brakuje im też  w innych częściach miasta.

- Na przykład jeden z mieszkańców zgłasza potrzebę posadzenia drzewa przy skrzyżowaniach Wojska Polskiego i Zgody, kolejne pomysły dotyczą Barwinka, czy Białogonu. Szukamy tych przestrzeni do zazieleniania, gdy pojawi się ich więcej będę je zgłaszał w formie interpelacji do Urzędu Miasta - zapewnia Michał Braun.

Wodospad na kieleckiej Kadzielni znów dostępny dla odwiedzających