– Początkowo lista oferowanych wyrobów była relatywnie długa, znalazły się na niej m.in. mydło, ocet, musztarda, potem torby, kartony, świecie, olej arachidowy, wyroby chemiczne i kosmetyczne itd.). Przyszła II wojna światowa, która pokrzyżowała losy pracujących tu ludzi jak i samej wytwórni. Pracownicy nie poddali się jednak, pracując przez długi czas pod presją niemieckiego okupanta by utrzymać funkcjonowanie i stabilność fabryki – wspomina Adam Jamróz, prezes WSP Społem w Kielcach.
Snack z Kielc ma już ponad 35 lat
W latach 50- i 60-tych XX wieku, zakład ponownie odżył. W 1959 roku rozpoczęto produkcję kultowego Majonezu Kieleckiego, w 1969 makaronów, a później tortellini. W 1988 roku ruszyła z kolei produkcja wspominanego Snacka – Przysmaku Świętokrzyskiego, który błyskawicznie okazał się strzałem w dziesiątkę.
Przysmak Świętokrzyski na trudne czasy
Kiedy później spadała sprzedaż i zamykano kolejne linie (zwłaszcza produktów chemicznych i kosmetycznych), Snack – błyskawicznie zdobywał kolejne rynki zbytu. Nakręcał produkcję i stabilizował wyniki finansowe, w najtrudniejszym okresie przemian gospodarczych w latach 90. Polacy polubili znaną kratkę, czy – jak kto woli – smażone okienka. Sprzedaż nabrała tempa, także poza granicami kraju.
Z taśmy produkcyjnej wprost do tirów!
Szczególnie dużą popularnością snacki cieszyły się za naszą wschodnią granicą. Ustawiały się po nie długie kolejki tirów, pakowano do środka towar zdjęty wprost z linii produkcyjnej! Bywało, że turyści z tego obszaru, którzy handlowali na pobliskich bazarach, wracali autobusami wypchanymi Snackami. Wiedząc, że na realizacje zamówienia dla klientów trzeba było czekać nawet do kilku miesięcy, zdecydowano zaniechać produkcji makaronów, na rzecz otwarcia w zamian drugiej linii produkcyjnej Przysmaku. To w pewnym okresie zwiększyło moce produkcyjne, jak i przychody zakładu.
Eksportowy hit WSP Społem
Dziś sprzedaż Przysmaku Świętokrzyskiego ma się dobrze, a produkt znaleźć można w wielu sklepach Polski. Pozostaje również hitem eksportowym WSP Społem. W wielu krajach kielecką spółdzielnie kojarzą głównie ze Snackiem, a nie Majonezem Kieleckim.
- Dbamy o to, aby każdy jego kęs przeniósł konsumenta w czasie, do lat szkolnych i wizyt u babć. W WSP „Społem” kładziemy ogromny nacisk na utrzymanie tradycyjnych receptur, dbając jednocześnie o spełnienie najwyższych standardów jakościowych. Zespół specjalistów stale monitoruje proces produkcyjny, aby zachować niepowtarzalny smak, który – odpowiadając na pytanie – jest niezmienny od 1988 roku, kiedy ruszyła produkcja tego produktu – mówi Adam Jamróz, prezes kieleckiej WSP Społem.
Przysmak Świętokrzyski z pudrem lub solą
Pyszne chrupki, jak zdradza nam szefostwo Społem, szczególną popularność zdobywają w krajach wschodniej i środkowej Europy, gdzie wciąż są chętnie wybieraną alternatywą do popularnych chipsów czy paluszków. Tamtejsi klienci uwielbiają je jeść z cukrem pudrem, w Polsce – z solą.
- Ta pszenna lub pszenno-ziemniaczana przekąska dostępna w wielu kształtach przyczyniła się do ogromnego sukcesu ekonomicznego Spółdzielni - chwali się WSP Społem w Kielcach.