Uwaga grzybiarze z Kielc i okolic - sypią się mandaty! Leśnicy i policja apelują do kierowców

i

Autor: Piotr Stańczak

Ważne!

Uwaga grzybiarze z Kielc i okolic - sypią się mandaty! Leśnicy i policja apelują do kierowców

2024-10-04 11:02

Sezon na grzybobranie w województwie świętokrzyskim trwa w najlepsze. Jednym z ulubionych miejsc kielczan i nie tylko jest pogranicze miasta z gminą Zagnańsk. Kierowcy muszą jednak uważać, aby nie dostać... mandatu!

Spis treści

  1. Policja: reagujemy na zgłoszenia
  2. Za co można otrzymać mandat?
  3. Gdzie zostawić auto?
  4. Autobus i rower zamiast samochodu

Las w rejonie kieleckich Piasków, Aresztu Śledczego oraz drogi łączącej stolicę województwa świętokrzyskiego z gminą Zagnańsk to miejsce, które cieszy się ogromną popularnością wśród grzybiarzy. Szczególne oblężenie przeżywa w weekendy. Mnóstwo osób parkuje auta wzdłuż drogi, udaje się do lasu szukać grzybów. Służby zaznaczają, że nie wszędzie można zostawiać pojazdy, za łamanie przepisów grożą mandaty, nawet do 500 złotych (oczywiście w zależności od skali przewinienia). 

Policja: reagujemy na zgłoszenia

Kielecka policja już kilka tygodni temu wręczała mandaty wielu kierowcom, którzy pozostawili auta przy drodze do Zagnańska.

- Nie jest to żadna akcja, mająca na celu tylko kontrolowanie osób jadących na grzyby, lecz nasze rutynowe działania. Reagujemy na zgłoszenia także od innych kierowców, którzy mają problem z przejazdem w tym miejscu, od kierowców autobusów, patrole policji, które znajdują się w tych okolicach, także reagują na przypadki łamania prawa - przekonuje młodszy aspirant Małgorzata Pędzik z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. 

Za co można otrzymać mandat?

- W tym miejscu jest zakaz parkowania, nie można tam zostawiać samochodów, ponieważ to stwarza niebezpieczne sytuacje w ruchu drogowym. Kto zaparkuje tam swój pojazd, musi liczyć się z tym, że otrzyma mandat karny - policjantka nie pozostawia wątpliwości. Wylicza, że kierowcy najczęściej pozostawiają auta na terenach zielonych, zajmują pasy ruchu i utrudniają jazdę innym samochodom. Te, aby ominąć stojące pojazdy, muszą przekraczać linię ciągłą na drodze, w ten sposób również łamiąc przepisy - wyjaśnia kielecka policjantka.

Gdzie zostawić auto?

Jak uniknąć ryzyka otrzymania mandatu? Najprościej mówiąc wybrać inne miejsce do zaparkowania samochodu. - Auta można zostawiać na parkingu przy Areszcie Śledczym bądź w innych, pobliskich miejscach i dojść pieszo do lasu - radzi młodszy aspirant Małgorzata Pędzik z kieleckiej policji.

- Generalnie lasy są dostępne, ale trzeba pamiętać o tym, że nie wszędzie można dotrzeć samochodem. Na wjazdach do leśnych kompleksów są tablice, które wyraźnie informują, czy jest to droga wewnętrzna, gdzie obowiązuje zakaz wjazdu czy jest otwarta dla ruchu publicznego, dla mieszkańców i turystów, w tym także grzybiarzy. Na te drugie można wjeżdżać - wyjaśnia Paweł Kosin z Nadleśnictwa Daleszyce.

Autobus i rower zamiast samochodu

- Jedyne co mogę racjonalnie poradzić, to aby parkować je w takich miejscach, aby nie łamać przepisów i nie utrudniać wjazdu oraz wyjazdu innym, w tym służbom leśnym, ciężkim pojazdom wywożącym niekiedy nawet 20 ton drewna. Być może należy rozważyć, czy nie dojechać bliżej celu komunikacją publiczną, pociągiem czy nawet rowerem lub po prostu wybrać dłuższy spacer - mówi przedstawiciel Nadleśnictwa Daleszyce.

Na Piaski czy pogranicze Kielc z gminą Zagnańsk można w miarę szybko dojechać na przykład pociągiem ze stacji Kielce Główne do przystanku Kielce Piaski i potem już udać się na szlak pieszo. Można także skorzystać z autobusów komunikacji miejskiej - linii numer 4 lub 33.

Czytaj również:

Świętokrzyskie. Ćwiczenia obronne Kielce-24 na dworcach kolejowym i autobusowym

Świętokrzyscy grzybiarze chwalą się swoimi zbiorami w internecie - zobacz galerię zdjęć poniżej.

QUIZ. Jak dobrze znasz Kielce i Świętokrzyskie? Przyporządkuj ulice do osiedli oraz miejscowości do powiatów

Pytanie 1 z 10
W jakiej dzielnicy Kielc znajduje się ulica Lecha?