Niemal każdego dnia świętokrzyscy policjanci informują o sposobach działania przestępców, którzy podszywają się pod członków rodziny lub funkcjonariuszy i w ten sposób wyłudzają pieniądze. Jak już informowaliśmy, ostrzeżeń nie posłuchał ostatnio 52-letni mieszkaniec Kielc, który w poniedziałkowe popołudnie stracił aż 34 tys. zł.
- Dał się zmanipulować oszustom, którzy sprokurowali to, że poszedł dwukrotnie do banku i wypłacił pieniądze. Później te pieniądze przekazał zupełnie obcym osobom – podkreśla Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Niestety takich przypadków jest ostatnio coraz więcej, dlatego prawdziwi policjanci po raz kolejny ostrzegają przed oszustami i radzą zachować czujność.
- Po pierwsze policjanci nigdy nie mówią przez telefon o pieniądzach, ani nie proszą o ich przekazywanie. Co ważnie, nigdy też przez telefon nie mówią obcym osobom, że rozpracowują jakąś szajkę złodziei i proszą o pomoc. Nic takiego się nie dzieję – zaznacza rzecznik kieleckich funkcjonariuszy.
Jeśli więc otrzymamy telefon z takimi informacjami, od razu powinniśmy powiadomić prawdziwych policjantów.